Policjanci ze Śródmieścia przechwycili 27 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości miliona siedmiuset tysięcy złotych. Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy trafili do aresztu na 3 miesiące.
Narkotyki ukryte były w mieszkaniu oraz w boksie jednego z warszawskich magazynów do przechowywania rzeczy. Walizki i torby podróżne wypełnione były po brzegi marihuaną, heroiną, amfetaminą, kokainą, mefedronem, metamfetaminą, haszyszem oraz tabletkami ecstasy. Jeden z zatrzymanych próbował przeciąć kłódkę i zabrać towar z boksu zanim przyjadą policjanci. Nie zdążył. Obu mężczyznom za to przestępstwo grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
„Część z nich, ponad 12 kilogramów środków odurzających, wagę służącą do porcjowania narkotyków oraz gotówkę w kwocie 52 tys. złotych policjanci znaleźli w wynajmowanym krótkoterminowo mieszkaniu zajmowanym przez pierwszego z zatrzymanych mężczyzn na warszawskiej Woli. Policjanci znaleźli je w szafie w sypialni, w której spała partnerka 27-latka i ich dziecko”
– poinformował podinsp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.
Okazało się, że zatrzymany 27-latek jest poszukiwany między innymi listem gończym przez sądy w Płocku i w Pruszkowie do odbycia 2 lat i 4 miesięcy więzienia.
„Mężczyzna co kilka tygodni wraz z rodziną celowo zmieniał miejsca zamieszkania, aby utrudnić policjantom jego +namierzenie+ i zatrzymanie. Zabiegi te okazały się bezskuteczne”
– wyjaśnił podinsp. Szumiata.
Kolejne, tym razem ponad 13 kilogramów narkotyków, policjanci znaleźli w boksie jednego z warszawskich magazynów służących przechowywaniu rzeczy. Skrytkę i znajdujący się w niej towar próbował jeszcze uratować drugi z zatrzymanych przez policjantów mężczyzna.
„21-latek przyjechał do siedziby firmy i zgłosił, że zgubił klucz od boksu. Poprosił obsługę o przecięcie kłódki i możliwość zabrania pozostawionego bagażu. Nie zdążył, zaskoczony widokiem policjantów został obezwładniony i zatrzymany”
– przekazał policjant.
Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Na wniosek prokuratury sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na 3 miesiące.
PAP/MK