Podczas nocnej służby policjanci z wydziału patrolowo – interwencyjnego komisariatu na Białołęce zatrzymali mężczyznę, który wszczął awanturę i kilkukrotnie uderzył swoją partnerkę. W trakcie interwencji 39-latek skierował swoją agresję również wobec policjantów, wyzywał ich, groził, że zwolni ich ze służby, szarpał jednego z nich za mundur i kopał. Próbował wmówić policjantom, że jest bezkarny i zmusić ich, by odstąpili od czynności służbowych wobec niego. Wczoraj prokurator przedstawił mu trzy zarzuty karne i objął go policyjnym dozorem. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu do 3 lat więzienia. Przypominamy! Policjanci są prawnie chronieni. Każda osoba, która dopuści się ataku na policjanta, bądź znieważy go, zostanie ukarana!
Policjanci w mieszkaniu zastali zgłaszającą. Kobieta była przestraszona. Wyjaśniła, że jej partner wrócił do domu pod wpływem alkoholu i był agresywny, zaczął się awanturować, kilka razy uderzył ją w twarz i kopał. W mieszkaniu była dwójka ich dzieci. Gdy kobieta zadzwoniła na Policję, partner zabrał jej telefon. Zgłaszająca nie czuła się bezpiecznie pozostając z nim w mieszkaniu.
19-latek napadał na starsze kobiety. Podbiegał, popychał je i pryskał gazem w oczy
