Epidemia COVID-19 uderzyła w rynek nieruchomości. Około 10 tys. Warszawskich mieszkań przeznaczonych na wynajem stoi pustych.
Pandemia koronawirusa spowodowała światowy kryzys gospodarczy. Wiele przedsiębiorstw znalazło się w trudnej sytuacji. Aby pomóc firmom prowadzić działalności, rząd stworzył tarczę antykryzysową. Niestety kryzys uderzył także w rynek nieruchomości. Według ustaleń GW, nawet 10 tys. mieszkań w Warszawie stoi pustych.
Właściciele mieszkań skarżą się, że chętnych na wynajęcie mieszkania jest znacząco mniej, niż w ubiegłym roku. Jest to spowodowane tym, że uczelnie prowadzą nauczanie zdalne i studenci zostają swoich domach rodzinnych. Co więcej, brakuje także turystów, którzy wynajmowaliby lokale na doby. Właściciele nieruchomości „walczą„ o najemcę poprzez obniżanie cen. Jednak jak twierdzą, są wtedy stratni, ponieważ koszty przewyższają przychody.
Część właścicieli postanowiło zgodzić się na upusty w czynszach, aby zatrzymać swoich najemców. Wychodzą oni z założenia, że lepsze dla nich będzie chwilowe obniżenie czynszu, niż kilkumiesięczne szukanie nowego najemcy.
WARSZAWA, WYNAJEM, LOKALE, CENY WYNAJMU, NIERUCHOMOŚCI, RYNEK NIERUCHOMOŚCI, CENY