Symbol komunistycznego zniewolenia. Mija 66. rocznica ukończenia budowy i otwarcia Pałacu Kultury i Nauki, który na początku istnienia nosił imię Józefa Stalina.
Pałac Kultury i Nauki powstał w centrum Warszawy po drugiej wojnie światowej. Komunistyczna propaganda przedstawiała budynek jako „dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego”.
Jego budowę, finansowaną przez Związek Radziecki, rozpoczęto w 1952 roku. Rok później, dzień po śmierci Stalina, ówczesne władze Warszawy postanowiły nadać mu imię sowieckiego dyktatora. Z niechlubnej nazwy zrezygnowano podczas „odwilży” w 1956 r.
Przez kolejne dekady PKiN przypominał o radzieckiej dominacji nad Polską Ludową. Po upadku komunizmu co jakiś czas pojawiają się głosy, by pałac zburzyć. Mówili o tym m.in. były szef MSZ Radosław Sikorski i były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, stwierdził, że nie ma nic przeciwko zburzeniu Pałacu. Zawtórował mu wtedy wicepremier Morawiecki, który powiedział, że również chciałby, żeby ten relikt komunizmu zniknął i żeby powstało w tym miejscu coś nowego.
Decyzję o zburzeniu Pałacu musiałby podjąć jego właściciel, czyli miejska spółka Pałac Kultury. Rafał Trzaskowski, który zapowiedział, że będzie walczył o reelekcję w wyborach na prezydenta Warszawy – na pewno nie podejmie takiej kontrowersyjnej decyzji. Czy Warszawa doczeka się prezydenta, który zburzy relikt sowieckiej dominacji w stolicy?
Kolejnym problemem, który może powstrzymać zburzenie PKiN jest fakt, że budowlę chronią przepisy dotyczące zabytków. PKiN został w 2007 roku wpisany do rejestru zabytków. Generalny konserwator zabytków podlega ministrowi kultury. Na razie jeszcze ustawa o ochronie zabytków nie zezwala na zrównanie z ziemią zabytku, który w rejestrze figuruje.
Jaki byłby koszt rozbiórki Pałacu Stalina? Eksperci wyliczają, że potrzeba ok. 900 milionów złotych.
Pałac Kultury i Nauki jest zbudowany niczym bunkier. Według opinii specjalistów od wyburzeń, nie da się go rozebrać bez użycia materiałów wybuchowych. Co z powodu bezpośredniego sąsiedztwa dwóch linii metra i licznych domów i bloków mieszkalnych będzie bardzo trudne. Dlatego koszty całej operacji mogą sięgnąć ponad miliard złotych.
65 lat temu otwarto Pałac Kultury i Nauki. Czy powinien zostać wyburzony?
3 komentarze
PAŁAC KULTURY I NAUKI POWINIEN BYĆ WYBURZONY
Słuszna decyzja być może, tylko po co. Szpeci czy nie szpeci, to jest to kawałek historii naszej stolicy. a jeśli argumentem za jego zburzeniem są czasy zniewolenia socjalistycznego, to uważam, że dla wymazania tych czasów z pamięci nasze, należy zamówić ogromny buldożer produkcji naszych narodowych wytwórców i przejeździć po Warszawie wzdłuż i wszerz od Starego Miasta wzdłuż Marszałkowskiej zygzakiem tam i z powrotem. a to co pozostanie zepchnąć do Wisły. Potem usiąść na bulwarach koło mostu Poniatowskiego z flaszeczką w ręce i płakać ze szczęścia. Czego i Pani Danusi życzę.
Zostawić i zrobić w nim Muzeum Martyrologii Komunistycznej!!!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.