Miasto przeanalizowało uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i podjęło decyzję w sprawie dalszych losów uchwały krajobrazowej; procedura zostanie wznowiona, skargi kasacyjnej do NSA nie będzie – poinformował w piątek stołeczny ratusz.
Uchwałę w sprawie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń (czyli tzw. uchwałę krajobrazową) Rada Warszawy przyjęła 16 stycznia ubiegłego roku. Po tym, jak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł stwierdził jej nieważność, ratusz zaskarżył tę decyzję do WSA. W grudniu 2020 r. sąd oddalił skargę miasta.
Jak podkreślił cytowany w piątkowym komunikacie wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski, rozstrzygnięcie sądu wskazuje na konieczność powtórzenia części procedury przygotowania uchwały.
Źródłem problemu nie jest bowiem jakaś fundamentalna niezgodność poglądów m.st. Warszawy i WSA w tej sprawie, lecz najwyraźniej sprzeczne ze sobą stanowiska sądów administracyjnych, uniemożliwiające jednoznaczną interpretację przepisów. Uznajemy, że wyrok wskazał nową linię orzeczniczą i w konsekwencji wznowimy procedurę. Wniesiemy niezbędne poprawki i skierujemy projekt do ponownych uzgodnień
– poinformował.
Jak podkreślił, prace zaczną się „natychmiast”, bo miastu zależy na jak najszybszym uporządkowaniu chaosu reklamowego w naszym mieście.
Zdaniem wojewody uchwała krajobrazowa została podjęta z naruszeniem prawa. Według niego pominięto konsultacje społeczne i uzgodnienia treści uchwały z konserwatorem zabytków. Powołując się na obawy UOKiK, który wszczął postępowanie w tej sprawie, Radziwiłł wskazywał, że uchwała dawała możliwość stworzenia przez spółkę AMS z grupy Agora monopolu i wyeliminowania z rynku innych firm z branży reklamowej.
Orzeczenie sądu administracyjnego zapadło na posiedzeniu niejawnym, w związku z czym nieznane było uzasadnienie wyroku. Jak podkreśliło w piątek miasto, sąd za zasadny uznał m.in. zarzut dotyczący braku ponownego uzgodnienia i wyłożenia projektu uchwały, nie podzielił jednak licznych merytorycznych zarzutów dotyczących regulowanych przez uchwałę zagadnień.
WSA wyraźnie potwierdził, że ustawa krajobrazowa daje samorządom gminnym kompetencje do kompleksowej regulacji kwestii reklamy. Zależy nam, by wreszcie wdrożyć to narzędzie w tak bardzo potrzebującej tego od lat przestrzeni Warszawy. Nie rozumiemy, dlaczego wojewodzie zależało na osłabieniu kompetencji uchwały i pozostawieniu znacznej części problemu reklamowego poza kontrolą władz publicznych
– dodał wiceprezydent Olszewski.
W uchwale krajobrazowej przewidziano regulację wszystkich zagadnień dopuszczonych zakresem ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, tj. tablic reklamowych i urządzeń reklamowych, w tym szyldów, a także obiektów małej architektury oraz ogrodzeń. Przepisy uwzględniały okres przejściowy od dwóch do pięciu lat zależny od obiektu, o którym mowa. Jeśli firmy nie dostosowałyby się do obowiązującego prawa, miał zacząć działać mechanizm nakładania kar pieniężnych. Ich wysokość byłaby naliczana od powierzchni ekspozycyjnej reklamy.
Prace nad dokumentem trwały cztery lata. Przepisy miały zacząć obowiązywać po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego i upływie 90 dni, jednak 24 lutego 2020 r. wojewoda mazowiecki uchylił je w całości.
PAP/AS