Synoptycy kolejne załamanie pogody przepowiadali od środy. Tymczasem Warszawę znowu zasypują opady śniegu.
Pojawiają się informacje, że tegoroczna zima może być nie tylko zimniejsza od kilkunastu lat, ale aż od 1929 roku. Prognozy meteorologa, który tak twierdzi już się spełniły.
Podobno, wczorajszy dzień miał być dopiero początkiem surowej zimy i dzisiejsza sytuacja za oknem znowu to potwierdza.
Portal WP rozmawiał z Markiem Kuczerą, meteorologiem i fizykiem atmosfery z Uniwersytetu Karola w Pradze. Ten sam specjalista prognozował wcześniej powtórne ochłodzenie w lutym. Niestety, nie ma on dla nas dobrych informacji.
– Dwa numeryczne modele pogodowe: GFS i ECMWF od kilku dni w swoich skrajnych scenariuszach mówią o nadejściu absolutnie ekstremalnej fali syberyjskiego zimna około 18 lutego – informuje specjalista i dodaje, że jeżeli ten scenariusz się spełni, ochłodzenie niesie ze sobą potencjał spadków aż do -40 stopni Celsjusza.
Wczorajsze zimno i opady śniegu sparaliżowały wiele Polskich miast. W Warszawie również śnieg zasypał miasto. Samochody ciężarowe nie mogły wjechać na wzniesienie powodując utrudnienia w ruchu. Co prawda pogoda we wtorek miała być nieco spokojniejsza, ale zima po raz kolejny pokazała swoją nieprzewidywalność.
Jutro kolejny atak zimy! Czy Trzaskowski będzie przygotowany?
ZIMA, OPADY ŚNIEGU, ŚNIEG, ZIMA STULECIA, SYNOPTYCY, UTRUDNIENIA