Litewskie służby wywiadowcze prognozują w tym roku wzrost rosyjskiej i białoruskiej aktywności wojskowej na granicach Litwy i innych państw NATO. Liczba przedsięwzięć wojskowych wzrośnie o jedną trzecią – wynika z opublikowanego w czwartek raportu.
Jest bardzo prawdopodobne, że w 2021 roku rosyjskie manewry wojskowe na granicach Litwy i innych państw NATO będą się odbywać jeszcze intensywniej
– czytamy w raporcie o zagrożeniach dla bezpieczeństwa narodowego.
Dokument wskazuje, że białoruskie dowództwo wojskowe określiło rok 2021 jako rok gotowości bojowej, a w związku z tym „liczba wspólnych ćwiczeń z Rosją i innych przedsięwzięć wojskowych wzrośnie o jedną trzecią”.
Aktywność sił rosyjskich na Białorusi będzie wyższa niż w 2020 roku, a wzrost aktywności wojskowej na granicach zwykle zwiększa ryzyko niezamierzonych incydentów
– podkreśla się w raporcie.
Litewski wywiad wojskowy przypomina, że we wrześniu tego roku w obwodzie kaliningradzkim oraz w całym Zachodnim Okręgu Wojskowym Rosji odbędą się ćwiczenia strategiczne „Zapad” („Zachód”) i podkreśla, że te organizowane co cztery lata manewry nie są przejrzyste, co potęguje napięcie.
W raporcie zwraca się uwagę, że Rosja zwiększa liczbę czołgów w obwodzie kaliningradzkim; odnotowuje się, że do 2018 roku był tam jeden batalion czołgów, po czym powstał drugi, a w tym roku sformowany będzie kolejny batalion. Czynnikiem napięcia, w ocenie litewskiego wywiadu, jest też niestabilny reżim na Białorusi.
W raporcie przypomina się, że Alaksander Łukaszenka „w ubiegłym roku oskarżył Litwę i inne kraje zachodnie o ingerencję w wewnętrzne sprawy Białorusi i zapowiedział wzmocnienie ochrony granic, przeniósł kolejne jednostki wojskowe na Zachód i przeprowadził serię demonstracyjnych ćwiczeń wojskowych”.
Chociaż intensywność szkolenia wojskowego na Białorusi była wysoka, a wroga retoryka – ostra, działania reżimu nie miały znaczącego wpływu na bezpieczeństwo Litwy i regionu
– wskazuje raport i podkreśla, że „Łukaszenko nadal stosuje wrogą retorykę, a gotowość niestabilnego reżimu i możliwość podjęcia skrajnych działań w celu utrzymania władzy jest czynnikiem wywołującym napięcia”.
Prezentując raport na konferencji prasowej szef litewskiego wywiadu wojskowego pułkownik Elegijus Paulaviczius zwrócił uwagę, że w ubiegłym roku „Moskwa wyraźnie sygnalizowała Zachodowi, że jest zdeterminowana, by środkami wojskowymi nie dopuścić do zmian na Białorusi”.
Niemniej Łukaszenka nie jest zainteresowany stałym rozmieszczeniem rosyjskich jednostek wojskowych w swym kraju
– podkreślił szef litewskiego wywiadu wojskowego.
Litwa granicy z Rosją od strony obwodu kaliningradzkiego. Długość tej granicy wynosi 273 km. Długość granicy litewsko-białoruskiej wynosi około 650 km.
PAP/AS