Jak podał wczoraj portal Interia.pl – partner Roberta Biedronia – Krzysztof Śmiszek wybrał się na egzotyczne wakacje. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że termin wakacji pokrywa się z ostatnimi głosowaniami w sejmie.
Jak pisze Jakub Szczepański:
Kiedy w Polsce jesienna aura nie rozpieszcza, Krzysztof Śmiszek i Robert Biedroń wybrali się na wakacje do jednego z egzotycznych krajów arabskich, w którym temperatury sięgają obecnie 30 stopni Celsjusza. Sęk w tym, że współprzewodniczący Nowej Lewicy oraz wiceszef klubu parlamentarnego wyjechali w ostatni piątek, kiedy w Sejmie trwały głosowania.
Jak wskazuje autor artykułu, oburzeni tym faktem jest środowisko Lewicy:
Politycy lewicy nie kryli oburzenia. Krzysztof Śmiszek również. – To jest jeden z najbardziej obrzydliwych projektów, który można znaleźć w polskim systemie prawa – w rozmowie z natemat.pl grzmiał wiceprzewodniczący klubu Nowej Lewicy. – To jest po prostu uderzenie w moje i wielu innych osób podstawowe prawa i wolności – przekonywał.
Autor również podpowiada nieoficjalnie, że Robert Biedroń oraz Krzysztof Śmiszek wybrali się na wakacje do krajów arabskich.
Źródło: Interia.pl
Śmiszek: nie widzę możliwości prawnych do oceny wyroku TSUE przez TK
1 komentarz
Panowie posłowie zapominają, że reprezentują naród w parlamencie, poprzez uczestniczenie (pracowanie) w obradach tegoż parlamentu. Za co (jak każdy zatrudniony) pobierają pensję zwaną dietami. A w związku z tym, w przypadku rażącej nieobecności, jak każdy zatrudniony powinien zostać wyrzucony z pracy z wilczym biletem. Panowie lewicowi posłowie. Tego Wam nie wybaczę. Wstydźcie się. Do roboty.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.