Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 38-latka, podejrzanego o dokonanie 15 nieautoryzowanych transakcji posługując się kartą bankomatową należącą do babci swojej partnerki. Mężczyzna mieszkający pod jednym dachem ze swoją konkubiną oraz jej babcią zbyt dosłownie potraktował jednorazową prośbę pokrzywdzonej seniorki, która poprosiła go o zrobienie zakupów i powierzyła mu kartę. Bez jej zgody na swoje zakupy z konta pobrał około 6700 zł. Znany policjantom podejrzany usłyszał zarzuty, za które sąd może go skazać na 10 lat więzienia.
Po przyjęciu zawiadomienie od syna pokrzywdzonej sprawą zajęli się śledczy z wydziału specjalizującego się w ściganiu przestępstw przeciwko mieniu. W trakcie dochodzenia ustalili, że 38-latek zamieszkujący wspólnie ze swoją partnerką i jej babcią bez wiedzy seniorki korzystając z jej karty, wyczyścił jej konto bankowe. Jak ustalili funkcjonariusze, pokrzywdzona poprosiła go kiedyś o zrobienie dla niej zakupów. Dała mu też swoją kartę oraz podała kod PIN. Nie zgodziła się natomiast na inne transakcje. Mężczyzna skorzystał z okazji i za każdym razem, kiedy potrzebował, posługiwał się kartą seniorki. Łącznie dokonując 15 transakcji, dokonał kradzieży około 6700 zł.
Podejrzany został zatrzymany. Mężczyzna twierdził, że miał zgodę na wszystkie transakcje. Pokrzywdzona natomiast zajmowała sprzeczne stanowisko, zeznając, że nie wyraziła na to zgody. Ostatecznie w tej sprawie zadecyduje sąd. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem mokotowskiej prokuratury.
źródło:policja/zdjęcie ilustracyjne
Ukradli dary dla domów dziecka; policja zatrzymała dwóch 19-latków i 16-latka
WARSZAWA, MOKOTÓW, KRADZIEŻ, POLICJA, BABCIA, CHŁOPAK WNUCZKI