Czy na terenach rolniczych w obszarze chronionym Natura 2000 nastąpi wybudowanie zakładu zbierania oraz przetwarzania odpadów?
Taka sytuacja może nastąpić w gminie Zatory. „PAWEX Paweł Trętowski” Sp. z o.o. złożył do gminy wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanego przedsięwzięcia pn.: „Budowa zakładu zbierania oraz przetwarzania odpadów na terenie działek nr ew. 48, 49, 50, 51 obręb Lemany, gm. Zatory, powiat pułtuski”.
W sprawie występuje szereg pytań i niejasności.
Inwestorem ma być „PAWEX Paweł Trętowski” sp. z o.o. Nazwa wskazywałaby że jest to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Tyle że spółka taka na dzień 17 kwietnia 2023 roku nie figuruje w rejestrze przedsiębiorców KRS. Także w CEIDG nie znaleziono podmiotu o takie nazwie. Owszem istnieje PAWEX Recykling i PAWEX Paweł Trętowski jako działalność gospodarcza, ale z nazwy wynikają że to inne podmioty.
Raport oddziaływania na środowisko sporządziła firma Ehs Biznes Partner Dominik Krywionek w Cierpicach. Wskazane strona internetowa firmy w raporcie jest jednak nieosiągalna. Na wniosku o wydanie decyzji środkowej jako osoba do kontaktu z ramienia inwestora jest pan Dominik Krywionek, co może wzbudzić podejrzenia co do rzetelności raportu.
To wszystko wydaje się dość dziwne, zagadkowe.
Wspomniana inwestycja ma być zrealizowana obok terenów rolniczych, na których uprawia się m.in. rzepak. W pobliżu występują też zabudowania mieszkaniowo-usługowe. Sąsiedztwo zakładu zbierania i przetwarzania odpadów niewątpliwie wpłynie na wartość sąsiednich nieruchomości, a także może odbić się niekorzystnie na działalność rolniczą w tym regionie.
Jak stwierdza raport oddziaływania na środowisko – Praca w zakładzie prowadzona będzie przy w systemie trzyzmianowym, całodobowym przez 7 dni w tygodniu, około 350 dni w roku, przy zatrudnieniu od 16 do 22 osób. Oznacza to, iż praca będzie miała charakter ciągły, przy nieustannym wjeździe samochodów (oficjalnie do 18.00, ale przecież mogą się zdarzyć sytuacje w której po tej godzinie nastąpi dostarczanie odpadów). Nic dziwnego, że projektowana inwestycja budzi sprzeciw okolicznych mieszkańców.
A co ma być składowane w zakładzie? Oprócz odpadów nie mających właściwości niebezpiecznych (opakowania z papieru i tektury, opakowania z tworzyw sztucznych, papier i tektura, metale żelazne, nieżelazne, tworzywa sztuczne i guma, szkło, tekstylia, drewno, minerały np. piasek kamienie), składowane mają być także odpady które uznane są niebezpieczne takie jak mineralne i syntetyczne oleje hydrauliczne, opakowania zawierające pozostałości substancji niebezpiecznych lub nimi zanieczyszczone, opakowania z metali zawierające niebezpieczne porowate elementy wzmocnienia konstrukcyjnego w tym rakotwórczy azbest, sorbenty, materiały filtracyjne, tworzywa sztuczne tj. polimery, węglowodory, naturalne włókna zanieczyszczone itd. Mimo wszelkich zapewnień dotyczących sposobu przechowywania, nie można wykluczyć błędów, wypadków chociażby w trakcie transportu, co może doprowadzić do poważnych szkód dla środowiska.
W tej sytuacji do postępowania postanowił włączyć się Związek Zawodowy Rolnictwa „Korona”. Jak wskazuje Związek – Projektowana inwestycja będzie realizowana w Obszarze Specjalnej Ochrony Ptaków Natura 2000 Puszcza Biała PLB140007, którego celem działań ochronnych jest ochrona populacji dziko występujących gatunków ptaków, utrzymanie i zagospodarowanie ich naturalnych siedlisk zgodnie z wymogami ekologicznymi. Ponadto w obszarze do 10 km od planowanej inwestycji znajdują się inne formy ochrony przyrody: Nadbużański Park Krajobrazowy, rezerwaty Wielgolas, Popławy i Stawinoga. Tymczasem w przedstawionym przez inwestora raporcie oddziaływania na środowisko, stwierdzono iż Przedsięwzięcie realizowane jest poza obszarami chronionymi w myśl ustawy o ochronie przyrody oraz obszarami ryzyka klęski żywiołowej (str.100 raportu).
Sam pomysł budowy zakładu gromadzenia i przetwarzania odpadów w Obszarze Natura 2000 musi budzić zdumienie. Gromadzenie i przetwarzanie odpadów trudno uznać za neutralne środowiskowo, a tym samym za niemającego wpływu na obszar Natura 2000, zwłaszcza że niektóre odpady jak przyznaje raport będą składowane m.in. na utwardzonym placu zewnętrznym np. odpady tworzyw sztucznych, tworzywa sztuczne, inne niewymienione odpady.
Jak na razie wójt gminy Zatory odmówił wszczęcia postępowania, w związku z faktem że wniosek złożył podmiot, który nie figuruje w KRSie. Na razie nie wiadomo czy inwestor w związku ze sprzeciwem społecznym zrezygnuje, odwoła się od postanowienia wójta czy też złoży ponowny wniosek.
Ale czy naprawdę nie ma innego terenu niż obszar Natura 2000 do budowania zakładu przetwarzania odpadów?