Podczas ładnej pogody tłumy przede wszystkim młodych ludzi przybyły na bulwary wiślane pomimo zakazów i próśb rządu. Choć poluzowania umożliwiają już poruszanie się, to wciąż obowiązują pewne obostrzenia. Niestety spacerujący przechodnie nie mają rękawiczek oraz maseczek ochronnych. O zachowaniu bezpiecznej odległości też nie ma mowy.
Mimo poluzowań, wciąż obowiązuje reżim sanitarny, a o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa prosił sam minister zdrowia, Łukasz Szumowski. 4 maja zostały otwarte galerie handlowe, hotele i miejsca noclegowe. 6 maja zostały otwarte niektóre żłobki oraz przedszkola.
– Decyzja co do pełnego o przejścia do trzeciego etapu jest nadal przedmiotem dyskusji. Nie jest wykluczona modyfikacja zakresu kolejnego etapu uwzględniająca aktualną sytuację w zakresie epidemii – informował rzecznik rządu.
W dniu dzisiejszym Rząd ma przedstawić kolejne założenia odmrażania gospodarki i luzowania obostrzeń. Mimo to, że Warszawiacy gromadzą się na brzegu Wisły, by cieszyć się ciepłą pogodą, nie zwracając uwagi na wciąż niekontrolowaną pandemie nowego COVID-19, oraz ograniczenia i zalecenie dystansu społecznego.
Przypominamy, że sytuacja epidemiczna nadal nie jest do końca opanowana. Na Śląsku sytuacja jest poważna i niewykluczone jest zamknięcie całego województwa. 11 maja wypowiedział się na ten temat sam Dyrektor Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego. Apelujemy więc o rozwagę i zachowanie podstawowych środków ostrożności zapobiegających szerzenie się koronawirusa.