Pandemia koronawirusa doprowadziła do załamania w turystyce. Co więcej, wiele osób przestało płacić gotówką, a wymiany walut dokonują za pośrednictwem nowoczesnych aplikacji. Wszystkie te zmiany uderzają we właścicieli kantorów, którzy zaczynają obawiać się o swoją przyszłość.
Właściciele kantorów obawiają się, że druga fala koronawirusa także doprowadzi do lockdownu. Oznaczałoby to dla nich, że Polacy przestaliby korzystać z ich usług, ponieważ wymiany walut znów dokonywaliby za pomocą nowoczesnych aplikacji.
Wskazano także, że każdy z kantorów miał swoich stałych klientów, którzy pracowali za granicą, a zarobione przez siebie pieniądze przywozili bliskim, a ci z kolei przychodzili wymienić walutę na polską. Jednak z powodu zamknięcia granic takie osoby zmuszone były wykonywać przelewy za pośrednictwem nowoczesnych transferów. Okazało się, że jest to łatwiejszy i bardziej opłacalny sposób wymiany waluty. Oznacza to, że właściciele kantorów stracili najważniejszych klientów. Dlatego o ich przyszłości zadecydują najbliższe miesiące. Jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie, wielu właścicieli zmuszonych będzie zamknąć swój biznes.
Ambasador USA w Warszawie staje po stronie osób LGBT i ich ideologii
KANTORY, PANDEMIA, RYNEK, KRYZYS, EPIDEMIA, COVID-19, POLSKA, WALUTY, KORONAWIRUS
