Żona Roberta Lewandowska leczy chorą córkę nacierając ją gęsim smalcem po czym zawija ręcznikiem. Internauci i portale plotkarskie ogłosiły jej wpis na ten temat „Biologiczną Bzdurą Roku”. Waszym zdaniem Lewandowska miała rację i padła ofiarą hejtu czy też przesadziła?
Wszystko zaczęło się od tego, że Anna Lewandowska podzielił się informacją o chorobie swojej córki Klary. W dużym skrócie „bite trzy noce bez snu” – dziecka i rodziców, bo w opiece nad chorą córeczką pomagał także nasz narodowy „Lewy”. W jednej z relacji na Instagramie, Lewandowska stwierdziła, że okłady z gęsiego smalcu są świetnym remedium na zimowe przeziębienie. Według jej rad wystarczy rozsmarować smalec na klatce piersiowej, przykryć pergaminem i owinąć ręcznikiem.
Na „biedną” Lewandowską posypały się głosy krytyki. Są jednak miejsca w naszym kraju gdzie taką domową medycynę uprawia się do tej pory. Waszym zdaniem Lewandowska miała rację i padła ofiarą hejtu czy też przesadziła?
