Mężczyzna podczas prac przy wycinaniu szkła w zakładzie w Białobrzegach został zraniony szybą i wykrwawił się na śmierć. Prokuratora bada obecnie czy przestrzegano wszystkich zasad bezpieczeństwa.
Do tragedii doszło w zakładzie w Białobrzegach. Mężczyzna pracował przy przycinaniu i łamaniu szkła. Wraz z kolegą ściągał szybę, która pękła, nim zdążyli przenieść ją na stojak. Ostry fragment szkła ugodziła pracownika w szyję. Szkło przecięło tętnicę szyjną.
Na miejsce wypadku wezwano pogotowie ratunkowe. Niestety mężczyzny nie udało się uratować i 28-latek wykrwawił się na śmierć. Śledczy nadal badają czy w zakładzie przestrzegano wszystkich zasad bezpieczeństwa. Co więcej, osobne postępowanie jest prowadzone przez Państwową Inspekcję Pracy.
„Nie wiem, jak zginął mój syn. Czy ktoś zawinił? Czy przestrzegano wszystkich zasad bezpieczeństwa? Chcę tylko poznać prawdę, jakakolwiek ona by była” – powiedziała matka zmarłego mężczyzny w rozmowie z „Fakt”.
Nagranie z Trzaskowskim stało się hitem internetu. On sam kpi z wizerunkowego problemu..
MĘŻCZYZNA ZGINĄŁ NA MIEJSCU, MĘŻCZYZNA WYKRWAWIŁ SIĘ NA ŚMIERĆ, 28-LATEK ZOSTAŁ ZRANIONY SZYBĄ, SZKŁO WYPADEK, WYPADEK NA PODKARPACIU, WYPADEK W BIAŁOBRZEGACH
