Policjanci z Ursusa zatrzymali 25-latka, który miał przy sobie narkotyki. Funkcjonariuszom w czynnościach towarzyszył wyszkolony do wykrywania narkotyków pies Kora – powiedział PAP rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa III podkom. Karol Cebula.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu przy ul. Posagu 7 Panien na warszawskim Ursusie.
Funkcjonariusze pełniący służbę otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że włączył się alarm włamaniowy w bankomacie
– podkreślił rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa III.
Policjanci po przybyciu na miejsce nie zauważyli włamania do bankomatu, jednak ich uwagę zwrócił kierowca opla, który na ich widok ruszył gwałtownie z miejsca i wjechał na drogę techniczną między nowo budowane bloki.
Takie zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych. Funkcjonariusze udali się za pojazdem, w którym znajdowały się dwie osoby
– tłumaczył policjant.
W trakcie interwencji mężczyźni zachowywali się nerwowo, co jeszcze bardziej wzbudziło podejrzenia. W trakcie przeszukania pojazdu przy drążku zmiany biegów znaleziono dwie torebeczki z biało-żółtym proszkiem. Kierowca oświadczył, że są to dwie porcje mefedronu i należą do niego
– zaznaczył.
Po znalezieniu narkotyków w samochodzie na miejsce wezwano policjanta z Korą – psem wyszkolonym do wykrywania narkotyków.
Doskonałe wyszkolenie czworonożnego funkcjonariusza przyczyniło się do ujawnienia kolejnych narkotyków schowanych we wnętrzu pojazdu oraz jego bagażniku
– wyjawił.
Łącznie dzięki policyjnemu psu znaleziono prawie 9 porcji marihuany oraz ponad 23 gramów amfetaminy.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała PAP, że po zatrzymaniu 25-letni kierowca usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.
Prokurator zastosował wobec 25-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego
– podała prokurator.
PAP/AS
Tragiczny wypadek na terenie budowy pod Warszawą. Mężczyzna spadł z wysokości- nie żyje