ZycieStolicy.com.pl

Straż Miejska nie chciała karać kierowcy polityka Platformy. Dla warszawiaków nie ma litości!

Jakiś czas temu poruszaliśmy sprawę nieprawidłowego zachowania kierowcy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kierowca zaparkował min. na chodniku, po czym odjechał i zaparkował na części jezdni wyłączonej z ruchu.

Postanowiliśmy zadziałać i zwróciliśmy się do Straży Miejskiej o ukaranie kierowcy. Politycy oraz ich kierowcy powinni dawać przykład bezpiecznej i zgodnej z przepisami prawa drogowego.

W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo Straży Miejskiej m. st. Warszawy z którego wynika, że nie mogą ukarać kierowcy. Powodem jest, że zanim zaparkował na chodniku musiał po nim przejechać, a takimi sprawami zajmuje się policja. W związku z czym sprawa została przekazana policji.

straż miejska1

Teraz oficjalny portal m. st. Warszawy administrowany przez urzędników miejskich chwali się skutecznością Straży Miejskiej i pokazuje przykłady nieprawidłowego parkowania z którymi się spotkali strażnicy miejscy. Niemal na każdym zdjęciu widzimy samochód zaparkowany na chodniku. Logiczne wydaje się więc, że zanim samochód na nim zaparkował musiał po nim przejechać. Chociaż możliwe, że w jakiś sposób został tam teleportowany.

Tak czy siak, zwykli warszawiacy mogą być ukarani mandatem, natomiast kierowca znanej polityk która należy do tej samej partii co Prezydent Warszawy już niekoniecznie.

Straż Miejska twierdzi, ze nie może ukarać kierowcy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej!

Czy Straż Miejska ukarze kierowcę kandydatki na Prezydenta? Nasza interwencja!

Exit mobile version