Pamiętacie Krystiana O. który poruszając się pomarańczowym kilkuletnim BMW zabił na pasach na ulicy Sokratesa w Warszawie ojca spacerującego z rodziną? Na bielańskiej grupie dyskusyjnej mieszkańcy donoszą, że jego auto pojawiło się na ulicach i nawet przechodziło badania techniczne! Czy auto którym Krystian O. śmiertelnie potrącił ojca ratującego rodzinę na ulicy Sokratesa w Warszawie znów jeździ po warszawskich ulicach?
„Ostrzegam, że pomarańczowe BMW Krystiana O., zabójcy z ulicy Sokratesa, dziś wróciło na Bielany, zapewne po powypadkowym remoncie. Mam nadzieje, że kierowca pozostaje w izolacji, oraz że nie przekazał kluczyków innym nieodpowiedzialnym osobom. Oby mój post okazał się bez znaczenia.”.
Inni internauci donoszą też, że auto przechodzi badania diagnostyczne w stacji kontroli pojazdów niedaleko miejsca wypadku, gdzie Krystian O. zabił przechodzącego na pasach mężczyznę. Pojawiają się też głosy, że auto pozostaje w naprawie i póki co nie trafi na ulicę.
Lokalna społeczność jest oburzona możliwością pojawienia się nie najnowszego, tuningowanego auta, które tak tragicznie wpisało się w historię warszawskich Bielan. Niektórzy zadają też głośno pytanie czy tym razem auto znów weźmie udział w wypadku i czy aby Krystian O. nie wyszedł na wolność!
Jeszcze bardziej są wstrząsające wpisy niektórych internautów, którzy bronią Krystiana O. i nazywają ojca, który zginął ratując rodzinę, samobójcą (sic!).