Zbigniew S. miał zostać zatrzymany 4:00 nad ranem w drodze do szpitala onkologicznego. Znany z kontrowersyjnego stylu przedsiębiorca miał dopuścić się prania brudnych pieniędzy oraz przywłaszczenia powierzonych fundacji środków. Grozi mu kara 15 lat pozbawienia wolności.
„Polaczki to taki czysty i zdrowy naród…” czyli Antypolscy “antyrasiści” w akcji!