ZycieStolicy.com.pl

Wspólne ćwiczenia Rosji i NATO pk. AMAN-21 mrzonką Rosjan

Zgodnie z informacją portalu iz.ru w grudniu 2020 roku pomiędzy Rosją, a NATO doszło do „rzekomych” uzgodnień w zakresie przeprowadzenia wspólnych ćwiczeń wybranych elementów Sił Morskich Sojuszu oraz Rosji. Tego typu ćwiczenia rywalizujących ze sobą układów militarnych nie maiły miejsca od dziesięciu lat, kiedy to w 2011 roku przeprowadzono wspólne ćwiczenia pk. BOLD MONARCH w rejonie Hiszpańskiego portu Cartagena.

Jak oświadczyło Dowództwo Floty Czarnomorskiej manewry odbędą się w lutym 2021 roku w rejonie portu Karaczi u wybrzeży Pakistanu.

Z „open sources” wynika, iż ze strony rosyjskiej do ćwiczenia delegowano jedną fregatę („Admirał Makarow” lub „Admirał Grigorowicz”), okręt patrolowy, holownik ratowniczy, pododdział piechoty morskiej, pododdział rozminowania oraz śmigłowiec ratowniczy.

Cytując iz.ru (…) oprócz rosyjskich i amerykańskich okrętów, w manewrach wezmą udział Royal Navy Wielkiej Brytanii, Chińska Marynarka Wojenna, Japońskie Morskie Siły Samoobrony, Turecka Marynarka Wojenna, Filipińska Marynarka Wojenna, a także Królewska Malezyjska Marynarka Wojenna, Marynarka Wojenna Sri Lanki i Indonezyjska Marynarka Wojenna. W sumie swój udział potwierdzili przedstawiciele ponad 30 krajów, suma okrętów z wymienionych państw zamknie się w liczbie dziesięciu, a niektóre z nich wyślą obserwatorów (…).

Jednakże sojusz (NATO) udzielając odpowiedzi na pytania jakie padły ze strony mediów dotyczące przedmiotowych ćwiczeń oświadczyło, iż (…) praktyczna współpraca pozostaje zawieszona w wyniku nielegalnej i bezprawnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku (…) Przedstawiciel NATO zaznaczył jednak, iż państwa członkowskie sojuszu mogą być zaangażowane w przedsięwzięcie indywidualnie. NATO w grudniu ubiegłego roku wydało również oświadczenie, iż Rosja pozostaje głównym zagrożeniem dla sojuszu.

Ocenić należy, iż manewry mogą dojść do skutku niekoniecznie jako rosyjsko – natowskie, a jako ćwiczenia państw zwalczających morski terroryzm.

2 12Od lat zatoki Perska i Omańska pozostają w epicentrum światowego piractwa, zagrażając morskim szlakom handlowym. W zwalczanie piractwa zaangażowały się zarówno pojedyncze państwa jak również bloki polityczno – gospodarcze starające się w ten sposób ograniczyć dochody organizacji terrorystycznych, które w danym regionie nie tylko żyją z piractwa, lecz również z handlu ludźmi, bronią, narkotykami.

W działania antypirackie na wodach Morza Arabskiego zaangażowana jest również Unia Europejska, która prowadzi w danym obszarze operację ATLANTA (EU NAVFOR SOMALIA – OPERATION ATLANTA). W operacji bierze udział hiszpańska fregata Santa Maria. Obecnie operacją dowodzi Major Generał Antonio Planells Palau.

Reasumując, Rosja poprzez podawanie podobnych wiadomości stara się wpływać na opinię publiczną (własną oraz międzynarodową) w celu ocieplenia własnego wizerunku. W ten sposób demonstrowana jest rzekoma gotowość do współpracy z pełną świadomością, że zostanie ona odrzucona. Tym samym to NATO jest tą niechętną stroną.

Smaczku całej sprawie nadaje fakt, iż informacja o wspólnych manewrach kończy się opisem ćwiczeń amerykańsko – rumuńskich polegających na niszczeniu celów nawodnych w akwenie Morza Czarnego, z równoczesnym cytatem zamieszczonym w magazynie Forbs o „jasnym sygnale dla Moskwy”.

Możemy zatem stwierdzić, że dana informacja jest wzorcowym przykładem działania w ramach operacji informacyjnych opisywanych przeze mnie w artykule https://zyciestolicy.com.pl/nie-wszystko-co-widzisz-i-slyszysz-jest-prawda/.

„Zwiad wytycza szlak”

Exit mobile version