Przypominamy, że Kraków wprowadził zakaz spalania węgla na terenie całego miasta. Warszawa również zastanawiała się nad wprowadzeniem takiego rozwiązania. Jednak jak przekazała Justyna Glusman, takie posunięcie byłoby nierozsądne bez wcześniejszego przeanalizowania najważniejszych danych.
Warszawa zamierza ograniczyć spalanie paliw stałych. Celem samorządu jest także wymiana kotłów węglowych, tak zwanych „kopciuchów”. Wszystkie działania są podejmowane w trosce o jakość powietrza. Dlatego miasto podjęło decyzje o przyznawaniu dotacji na wymienię starego pieca. Co więcej, dopłaty zostały zwiększone z 7 tysięcy do 12 tysięcy (na piece gazowe) oraz do 40 tysięcy złotych – w przypadku instalacji pompy ciepła. Mimo że miasto stara się poprawić jakość powietrza, w najbliższym czasie nie zdecyduje się na wprowadzenie zakazu palenia węglem.
Justyna Glusman powiedziała również, że wprowadzenie zakazu musi być poprzedzone dogłębnymi analizami. Muszą zostać także uwzględnione możliwości najuboższych mieszkańców, którzy nie są w stanie w szybki sposób zmienić źródła ogrzewania. Co więcej, przekazano także, że rozmowy na temat wprowadzeniu zakazu są prowadzone, jednak w formie nieoficjalnej. „Jesteśmy w kontakcie zarówno z władzami, jak i radnymi sejmiku województwa. Ale przypomnijmy, że przyjęcie uchwały nie leży w kompetencji miasta, tylko sejmiku. W tej całej antysmogowej układance brakuje jeszcze jednego kluczowego gracza, czyli rządu” – dodała.
źródło: GP