Prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski wyraził we wtorek nadzieję, że do końca tego tygodnia partia zaprezentuje swoje stanowisko w sprawie dopuszczalności aborcji.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu będzie stanowisko Platformy, jeżeli chodzi o aborcję
– powiedział Trzaskowski w Radiu Zet.
Pytany, czy PO opowie się za wprowadzeniem możliwości przeprowadzenia aborcji bez żadnych ograniczeń do 12. tygodnia ciąży, odpowiedział:
Będziemy mówić o tym jeszcze w tym tygodniu. Trwają dyskusje.
Ja jestem tego zdania, że to kobieta powinna decydować (…) Szczegółowe zapisy będziemy przedstawiać
Trzaskowski mówił też, że „znajdą się na naszych listach ludzie o innych poglądach”.
Natomiast, jeżeli dla kogoś to będzie niesłychanie istotne, to na pewno będzie mógł wybierać osoby o trochę innych poglądach, chociaż my wszyscy nie zgadzamy się na to drakońskie prawo, które zostało wprowadzone przez PiS
– oznajmił.
Szef PO Borys Budka zapowiedział pod koniec tygodnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że PO w najbliższym czasie przedstawi konkretne propozycje w sprawie praw kobiet – również w kwestii ochrony ich zdrowia, życia i prawa wyboru.
Do kompromisu aborcyjnego nie ma powrotu. Nowa umowa społeczna dotycząca prawa aborcyjnego, powinna być oparta na decyzji kobiety
– powiedział Budka.
Osobiście jestem jednak przeciwnikiem „aborcji na życzenie” – zadeklarował szef PO.
Dla mnie aborcja na życzenie nie jest OK. Ale nie mam prawa – nawet jako szef największej partii opozycyjnej – narzucać swojego stanowiska komukolwiek w tego typu sprawach
– mówił.
27 stycznia w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK, który orzekł w październiku, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Z chwilą publikacji wyroku TK przepis ten przestał obowiązywać.
Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży – określana jako „kompromis aborcyjny” – zezwala obecnie na dokonanie aborcji w dwóch przypadkach: w sytuacji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).
PAP/AS
Członkowie zarządu PO: nie ma powrotu do kompromisu aborcyjnego, potrzebna liberalizacja