Sterty makulatury walają się po Warszawie! Gdzie jest Trzaskowski i jego urzędnicy!

Wiecie, że nie opłaca się zbierać makulatury? Bo tona makulatury kosztuje 1 złoty! Tak 1 złoty za tonę makulatury! Ceny na skupach są tak niskie, że nikt nie chce się tym zajmować, bo zwyczajnie się nie opłaca. Tak też się składa, że to właśnie kontenery z makulaturą są najrzadziej odbierane od mieszkańców Warszawy. Jak sądzicie, czy wraz z podwyżką opłat poprawi się jakość usług służb oczyszczających? Czy też będziemy płacić więcej za gorszą usługę, bo dojdzie nam jeszcze bezwzględny obowiązek segregacji śmieci? Branża śmieciowa mówi: „Nie mamy gdzie wywozić makulatury”.

To zdjęcie pochodzi wczoraj z Wilanowa i zostało zrobione wczoraj. Kubły z makulaturą zostały wystawione na ulicę, ponieważ nie mieściły się już w przeznaczonych do tego pomieszczeniach. Makulatura zajmuje dużo miejsca i mało waży (przynajmniej ta z kartonów). Mieszkańcy Warszawy narzekają, że chętniej segregowaliby śmieci gdyby były one odbierane na czas. „Przychodzę do śmietnika i widzę kubły na makulaturę wypchane pod sufit. Mam do wyboru zostawić swoją makulaturą pod pojemnikiem, żeby pałętała się po ziemi, albo wyrzucić ją do innego pojemnika.