Podczas czwartkowej sesji rady miasta, szef klubu Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski złożył wniosek o odwołanie z funkcji przewodniczącej komisji kultury Agaty Diduszko-Zyglewskiej. Radna niedawno wstąpiła do Wiosny Biedronia.
Szostakowski w uzasadnieniu projektu uchwały podkreślił, że Agata Diduszko-Zyglewska postanowiła niedawno dołączyć do partii Wiosna, która nie wchodzi w skład Koalicji Obywatelskiej:
Z tego punktu widzenia uważamy, jako Koalicja Obywatelska, że potrzebujemy zmian związanych z organizacją pracy tej komisji
Po czym dodał:
Będziemy z panią przewodniczącą Diduszko-Zyglewską nadal pracować w ramach klubu Koalicji Obywatelskiej w związku ze zgłoszoną przez nią deklaracją, ale jednocześnie chcielibyśmy, żeby komisją kultury pokierował ktoś, kto jest z jednego z ugrupowań należących do Koalicji Obywatelskiej
Jak mówił, radni KO uważają, że doświadczenie Diduszko-Zyglewskiej jest na tyle duże, że powinna ona nadal być w prezydium tejże komisji. Z tego względu radni zaproponowali dotychczasową wiceprzewodniczącą tejże komisji Agnieszkę Wyrwał na stanowisko przewodniczącej, a Diduszko-Zyglewską na miejsce wiceprzewodniczącej komisji. Pozostałe osoby w prezydium komisji pozostają bez zmian.
Pod koniec października ubiegłego roku Wiosna Biedronia ogłosiła na swoim profilu na Facebooku, że radna Warszawy Agata Diduszko-Zyglewska dołączyła do Wiosny i Lewicy.
Jak napisano w komunikacie:
To pierwsza warszawska, wiosenno-lewicowa radna w naszych szeregach. Jesteśmy dumni, że Agata będzie wspólnie z nami budować w Polsce Lewicę!
Diduszko-Zyglewska powiedziała, że zmiany, które przedstawił podczas sesji szef klubu KO były z nią wcześniej omawiane. „Ponieważ przystąpiłam do lewicy, to władze KO zdecydowały, że jednak chcą mnie zastąpić osobą, która jest w Platformie Obywatelskiej” – wyjaśniła Diduszko-Zyglewska. „Przystępując do Wiosny oczywiście wiedziałam i omawiałam to z władzami klubu, że takie konsekwencje są możliwe” – dodała.
Radna zapewniła także, że wciąż współpracuje z klubem Koalicji Obywatelskiej w Radzie Warszawy. „W dalszym ciągu jestem w klubie KO, który jest większościowy i moje możliwości działania są nadal takie same, jak dotychczas” – podkreśliła. „Skoro klub KO podjął taką decyzję, to trudno, nie ma o co kruszyć kopii” – dodała. Zapewniła również, że jako wiceprzewodnicząca komisji nadal będzie aktywnie pracować na rzecz kultury.
PAP/AS