Site icon ZycieStolicy.com.pl

Profanacja warszawskich pomników! Tęczowe flagi i symbole Antify

pomniki

Kilka najważniejszych warszawskich pomników zostało ozdobionych tęczowymi flagami oraz symbolami Antify. Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miał to być symbol walki z homofobią. Zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie zostało złożone przez wiceministra sprawiedliwości.

Pomniki przyozdobiono tęczowymi flagami oraz chustkami z symbolem nawiązującym do ruchu anarchistycznego. Co więcej, na pomnikach przyklejono także kartki z treścią manifestu. Flagi pojawiły się między innymi na pomniku Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu, pomniku Wincentego Witosa na placu Trzech Krzyży oraz pomniku Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.

 

W sprawie wypowiedział się Sebastian Kaleta, który powiedział, że była to profanacja, której dopuścili się bojówkarze środowisk LGBT„. Co więcej, zaznaczył, że pomnik Chrystusa kojarzy się z dramatycznymi przeżyciami, co za tym idzie, nie powinien on być ozdabiany symbolami ideologicznymi. Stała się rzecz skandaliczna, która musi się spotkać ze stanowczą reakcją naszego państwa – powiedział wiceminister podczas środowej konferencji.

„Od wielu miesięcy dyskutujemy o tym, że środowiska LGBT prezentują pewną ideologię, która za cel obrała sobie wartości patriotyczne oraz wartości chrześcijańskie. Dowód tej agresji widzieliśmy poprzez tę akcję wczoraj w nocy w Warszawie” – dodał.

Widzimy dzisiaj, że dla środowisk lewicowych dyskusja, którą toczymy o wartościach, o ochronie polskiej rodziny, o polskich wartościach konstytucyjnych (…) – jest to walka bardzo poważna. Tylko w ramach tej dyskusji widzimy, że [te środowiska – red.] przybierają postawę agresji – agresji wobec symboli bardzo ważnych dla naszego społeczeństwa – wskazał Sebastian Kaleta.

W tej sprawie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby, które uczestniczyły w tym wydarzeniu. Polityk powołał się na art. 196 Kk oraz art. 261 Kk. Dotyczą one obrazy uczuć religijnych, oraz znieważenia pomnika.

 

Co więcej, sprawę skomentował także premier Mateusz Morawiecki.

Podstawowym warunkiem każdej cywilizowanej debaty o tolerancji jest zdefiniowanie granic owej tolerancji. Czy można usprawiedliwić dowolne, nawet najbardziej obrazoburcze zachowanie, walką o swoją wizję świata? Czy cel uświęca środki? Zdecydowanie NIE!

Są pewne granice, które zostały wczoraj przekroczone. Zbezczeszczona figura Jezusa z Krakowskiego Przedmieścia to nie tylko symbol religijny, ale świadek dramatycznej historii Stolicy. Tej samej Warszawy, która ucierpiała z rąk ludzi, którzy nie tolerowali innej wizji świata, niż ich własna. – czytamy na Facebooku.

Tego rodzaju akty wandalizmu, jakie obserwowaliśmy wczoraj w Warszawie, nie prowadzą do niczego dobrego, i mają jeden cel – jeszcze bardziej podzielić społeczeństwo. Nie pozwolę na to! W Polsce nie popełnimy błędów zachodu. Wszyscy widzimy, do czego prowadzi tolerancja wobec barbarzyństwa. Tolerancja oznacza również wzajemność. Bez poszanowania ideałów większości wszelkie mniejszości zamiast zjednywać sobie zwolenników – przysparzają wyłącznie wrogów”.

Exit mobile version