Site icon ZycieStolicy.com.pl

Na Mazowszu cztery nowe Czarne Punkty Wodne – w sumie jest ich 125

czarny punkt

Na Mazowszu jest obecnie 125 Czarnych Punktów Wodnych, czyli miejsc, gdzie kąpiel nie jest bezpieczna. W tym roku na listę niestrzeżonych akwenów w tym województwie trafiły cztery kolejne: w Wierzbicy, Krukach, Słopsku i Godziszu – poinformował urząd marszałkowski.

Według danych mazowieckiego samorządu, w 2021 r. w województwie tym doszło do 38 utonięć, a w 2020 r. do 58. Mimo tendencji spadkowej tych tragicznych zdarzeń, urząd marszałkowski apeluje o ostrożność w trakcie tegorocznego wypoczynku nad akwenami wodnymi.

Trzeba mieć świadomość, że co roku w Polsce tonie ponad 400 osób. To o tyle osób za dużo. Okazuje się, że najwięcej utonięć odnotowuje się w rzekach, jeziorach czy w starych wyrobiskach. To pokazuje, że na wodach śródlądowych trzeba także zachowywać odpowiednią przezorność

– powiedział marszałek Mazowsza Adam Struzik podczas środowej konferencji prasowej zorganizowanej przy kąpielisku miejskim nad Zalewem Sobótka w Płocku.

Jak podkreślił, specjalne oznaczenia Czarnych Punktów Wodnych są stawiane w miejscach, gdzie jest szczególnie niebezpiecznie. Zwrócił przy tym uwagę, że według statystyk, większość utonięć odnotowywana jest poza oficjalnymi kąpieliskami, czyli w miejscach nie przeznaczonych do kąpieli, ale też, gdzie nie ma zakazu kąpieli.

W związku z tym oznaczenia Czarnych Punktów Wodnych to element prewencji

– zaznaczył Struzik.

Gdy pogoda jest piękna, najlepiej odpoczywać w miejscach bezpiecznych, które znajdują się pod opieką ratowników

– zaapelował jednocześnie marszałek Mazowsza.

Z danych mazowieckiego samorządu wynika, że najczęstszą przyczyną utonięć są brawura, lekkomyślność oraz alkohol. Poza tym często wypoczywający na wodą zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i korzystają z dzikich kąpielisk, które nie są do tego przeznaczone

– podkreślono w informacji.

Jak przypomniał urząd marszałkowski, od 2009 r. prowadzi on wraz policją akcję prewencyjną polegającą na oznaczaniu miejsc niebezpiecznych Czarnymi Punktami Wodnymi. W tym roku pojawiły się nowe takie miejsca przy wyrobiskach pokopalnianych w Wierzbicy w powiecie radomskim, w Krukach w powiecie ostrołęckim i w Słopsku w powiecie wyszkowskim, a także przy stawach w Godziszu w powiecie garwolińskim.

Łącznie, po aktualizacji, na Mazowszu jest obecnie 125 Czarnych Punktów Wodnych, najwięcej w subregionie ostrołęckim – 25, w Warszawie – 22 i w subregionie ciechanowskim – 21.

Mazowiecki samorząd podkreślił, iż oprócz znakowania najniebezpieczniejszych kąpielisk na terenie tego województwa, od 2016 r. współpracuje również z organizacjami pozarządowymi w ramach otwartego konkursu ofert w obszarze „Ratownictwo i ochrona ludności”.

W sumie na ten cel samorząd województwa mazowieckiego przekazał ponad 2,1 mln zł

– wyliczono w informacji.

Według urzędu marszałkowskiego, w tym roku wsparcie tego typu w łącznej wysokości 420 tys. zł trafiło do 11 organizacji, głównie jednostek Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Środki te mogą zostać przeznaczone m.in. na zakup nowego sprzętu ratowniczego czy zakup paliwa do prowadzenia działań, a także na szkolenia ratowników oraz psów ratowniczych wraz z przewodnikami.

PAP/AS

125 „czarnych punktów wodnych na Mazowszu”. W Warszawie tez oznaczono niebezpieczne kąpieliska

Exit mobile version