Site icon ZycieStolicy.com.pl

Grypa szaleje na Mazowszu! Brakuje miejsc na oddziałach dziecięcych!

medical 563427 1280

Sezon grypowy na Mazowszu w pełni. Tylko w styczniu zachorowało ponad 90 tysięcy mieszkańców regionu. szpitale mają problemy z miejscami w salach, szczególnie na oddziałach dziecięcych.

Rekordowa liczba zachorowań

W Warszawie i na Mazowszu lawinowo rośnie liczba zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne. Wzrasta też liczba osób hospitalizowanych z powodu bardzo groźnych powikłań. W ubiegłym roku o tej samej porze zachorowań było zdecydowanie mniej.

Jak przekazał rzecznik SPZLO Warszawa – Ochota Paweł Trzciński:

W związku z podwyższonym ryzykiem epidemii w przychodniach obowiązuje stan gotowości. – Liczba osób, które próbują się dostać do naszych lekarzy jest zwiększona, dlatego też zwiększyliśmy wsparcie rejestracji.

 

Brakuje miejsc dla dzieci w szpitalach

Pełne obłożenie na pediatrii w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Wszystkie 24 łóżka zajęte. I to nie jest wyjątek – sezon grypowy mamy w pełni i sytuacja w szpitalach na Mazowszu jest dynamiczna.

Rzeczniczka radomskiego szpitala Karolina Gajewska wskazała:

Połowa małych pacjentów ma grypę. Zmagają się z nią nie tylko szesnastolatkowie, czy siedemnastolatkowie, ale również kilkumiesięczne niemowlęta, które wymagają hospitalizacji. Dzieci skarżą się tylko na ból głowy, gardła, wysoką gorączkę, kaszel, ale również miewają bóle brzucha i wymioty, co nie jest typowym objawem dla grypy

Łóżek zabrakło również na pediatrii w Mazowieckim Szpital Wojewódzkim w Siedlcach.

Jak przekazał ordynator oddziału dziecięcego Stanisław Pawełczak:

Na stałe są 32 miejsca, ale w związku z sezonem grypowym konieczne były dostawki […] Myślę, że połowa oddziału, czyli wśród czterdziestu pacjentów, których mamy, dwudziestu ma objawy grypowe. Ze względu na aurę tych przypadków jest więcej, na pewno więcej niż w zeszłym roku

W płockich placówkach także już prawie nie ma miejsc.

Jak zrelacjonował dr Jarosław Steckiewicz, ordynator pediatrii w szpitalu Świętej Trójcy w Płocku:

Najczęściej są to infekcje dolnych dróg oddechowych, zapalenia płuc, zapalenie oskrzeli przebiegające z dusznością, zaostrzenia astmy oskrzelowej. Od końca stycznia obserwujemy początek zakażeń grypowych wśród dzieci

 

Najgorsze jeszcze przed nami

Od początku roku z powodu grypy w Polsce zmarło 10 osób. A najgorsze – jeśli wierzyć lekarzom – dopiero przed nami. Coraz trudniej dostać się do lekarza, w przychodniach zaczyna brakować testów do diagnozy, niektóre leki znikają z półek szybciej niż kiedykolwiek, a maseczki higieniczne podrożały kilkukrotnie (część aptek już w ogóle ich nie sprzedaje). Lekarze nie mają złudzeń i zgodnie mówią: Grypa się rozkręca.

W Polsce w pierwszym tygodniu lutego odnotowano 193 482 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę oraz dwa zgony z powodu tej choroby – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny.

 

Uwaga na powikłania!

Każda choroba osłabia organizm, a grypa – przebiegająca z wysoką gorączką – osłabia go szczególnie. Mimo ustąpienia objawów układ odpornościowy nie jest jeszcze zregenerowany i z trudem jest w stanie stawić czoła kolejnym zagrożeniom. To dlatego jeśli nie wyleczymy infekcji do końca i nie damy sobie czasu na pełny powrót do sił, ryzykujemy rozwój kolejnych chorób. Zapalenia oskrzeli (spowodowanego bakteryjnym nadkażeniem dróg oddechowych), płuc (będącego często skutkiem niewyleczenia zapalenia oskrzeli), ucha środkowego oraz zaostrzeniem chorób przewlekłych: cukrzycy, astmy, alergii oddechowej. Szczególnie niebezpieczne w skutkach mogą być powikłania ze strony układu sercowo-naczyniowego. Wydaje nam się, że zagrażają one tylko osobom starszym bądź z chorobami przewlekłymi? Błąd! Właśnie zazwyczaj, i wyjątkowo dramatycznie, rozwijają się u ludzi młodych i ogólnie zdrowych.

Mniej łóżek szpitalnych. Zagrożenia dla pacjentów jednak nie ma

Exit mobile version