ZycieStolicy.com.pl

Do kogo należało nagie ciało znalezione w lesie? Wstrząsające fakty

Jak przed chwila informowaliśmy w lesie pod Warszawą dokonano makabrycznego odkrycia.  Kobiety spacerujące po lesie natknęły się na nagie ciało kobiety. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że ciało mogło należeć do zaginionej w grudniu kobiety. Prawdopodobnie doszło do brutalnego morderstwa. Kobietę miał zabić zięć i ukrył jej ciało nie podając policji dokładnej lokalizacji. 

Zaginięcie 67-letniej Janiny K. i jej zięcia zgłoszono policjantom w sobotę, 18 grudnia, w godzinach wieczornych. 67-latka i 31-latek byli po raz ostatni widziani, gdy odjeżdżali razem samochodem spod domu w Lucynowie w pow. wyszkowskim. Córka, która wróciła do domu, próbowała się najpierw skontaktować ze swoją matką i mężem, ale ich telefony były nieaktywne. W garażu nie było samochodu, a w jednym z pokoi i kuchni zauważyła ślady krwi, linę holowniczą i taśmę izolacyjną. Po tym odkryciu, ok. godz. 21.10 postanowiła zadzwonić na policję. Mundurowi wszczęli akcję poszukiwawczą i zatrzymali Damiana B. dzień później, tj. w niedzielę, 19 grudnia, na Dworcu Wileńskim w Warszawie. Z kolei w poniedziałek, 20 grudnia, nieopodal budynku odnaleziono też samochód 31-latka. Po przewiezieniu do Wyszkowa i przesłuchaniu mężczyzna przyznał się do zabicia teściowej, zdradzając też szczegóły zbrodni.

Makabryczne odkrycie: spacerowicze natknęli się na nagie zwłoki kobiety

MAKABRYCZNE ODKRYCIE, NAGIE ZWŁOKI KOBIETY, POLICJA, PROKURATOR, MORDERSTWO

numer kontajpg

 

Exit mobile version