Czy otwarty konflikt Rosja – Ukraina jest możliwy?
Obecna sytuacja na wschodniej granicy Ukrainy staje się możliwym punktem zapalnym otwartego konfliktu rosyjsko – ukraińskiego.
W poprzednich artykułach zamieszczonych na łamach https://zyciestolicy.com.pl, z których pierwszy nosił tytuł „Scenariusz konfliktu w środowisku bezpieczeństwa Polski [https://zyciestolicy.com.pl/konflikt-w-srodowisku-bezpieczenstwa-polski/], a drugi „Wojska Powietrzno Desantowe SZ Federacji Rosyjskiej, a sytuacja w rejonie Krymu” opisywałem zarówno scenariusz jak i możliwe przyczyny dla których Wladimir Putin może zdecydować się na „odmrożenie” konfliktów w rejonach takich jak Ukraina, Gruzja, Estonia, Łotwa lub Litwa.
Jeżeli o Ukrainie można powiedzieć, że konflikt trwa od 2014 r., a Rosja zaprzeczając, że jest jego bezpośrednim uczestnikiem dąży do uniknięcia odpowiedzialności za straty jakie w nim występują, o tyle kierunek północny, choć możliwy, stanowił by wyzwanie dla Moskwy ze względu na fakt przynależności wymienionych trzech państw bałtyckich do Unii Europejskiej oraz NATO.
Z tego powodu istnieje prawdopodobieństwo, że Putin wzorem 2014 roku dążył będzie do odzyskania nieograniczonego wsparcia społeczeństwa rosyjskiego dla wizji Wielkiej Rosji pod własnymi rządami poprzez intensyfikację działań na kierunku ukraińskim, gdzie nie należy wykluczać możliwości wybuchu otwartego konfliktu zbrojnego hybrydowego charakteru.
Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej organizacyjnie podzielone są na Okręgi Wojskowe. Każdy z okręgów ma zadania adekwatne do swojego geopolitycznego położenia.
Rys.: Podział na Okręgi Wojskowe obszaru Federacji Rosyjskiej [źródło: Defense Intelligence Agency]
Analizując ostatnie informacje z Ukrainy, mówiące o przemieszczaniu wojsk rosyjskich w rejon granicy z Ukrainą, jak tłumaczy strona rosyjska przemieszczenie będące efektem realizacji planów udziału tych jednostek w ćwiczeniu „ZACHÓD-21” można stwierdzić, że:
- Zgodnie z informacją Szefa Sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy liczba batalionowych Grup Taktycznych (bTG) w obwodach brańskim, woroneskim i rostowskim wzrosła do 28.
- Na Krymie potencjał bojowy rosyjskiej armii również został zwiększony.
- Oficjalnie ćwiczenie „ZACHÓD-21” ma rozpocząć się we wrześniu b.r. Czyli za 5 miesięcy.
Jak zatem kształtuje się sytuacja operacyjna na wschodniej granicy Ukrainy z Rosją? Wreszcie jakie siły rosyjskie mogą podjąć działania na tym kierunku?
Odpowiadając na pierwsze pytanie Ukraina musi liczyć się z faktem, iż na jej południowo – wschodniej granicy zgrupowano potencjał bojowy zdolny do rozpoczęcia działań na kierunku trwających walk w samozwańczych republikach Donieckiej i Ługańskiej (siły w obwodach woroneskim i rostowskim jak i na Krymie). Natomiast zgrupowanie wojsk na północy w obwodzie brańskim stanowi ubezpieczenie sił głównych z kierunku północnego. Jednym zdaniem wiąże siły ukraińskie, uniemożliwiając im ewentualne przeciwuderzenie na południe.
Rys.: Sytuacja operacyjna na wschodniej granicy ukraińsko – rosyjskiej [opracowanie własne]
Stwierdzić również należy, że przegrupowanie wojsk do wskazanych obwodów nie ma nic wspólnego z ćwiczeniem „ZACHÓD-21”, gdyż termin jego rozpoczęcia strona rosyjska w oficjalnych oświadczeniach wyznaczyła na wrzesień. Oczywiście można twierdzić, że jest to FAZA PRZYGOTOWAWCZA ĆWICZENIA, w której realizowane są przedsięwzięcia mające na celu sprawdzenie sił dedykowanych do udziału w ćwiczeniu z realizacji konkretnych zagadnień szkoleniowych, czyli ćwiczenie z przemieszczenia na duże odległości, ale w takim przypadku w niedługim czasie powinny one zostać wycofane do MSD, co raczej nie nastąpi [patrz artykuł https://zyciestolicy.com.pl/33704-2/].
Takie działanie Federacji Rosyjskiej spotkało się z reakcją NATO w postaci oświadczenia, w którym sojusz poinformował o fakcie określenia przez amerykańskie dowództwo sił lądowych w Europie sytuacji na Ukrainie jako „potencjalnie nieuchronnego kryzysu”, co w ramach wczesnego ostrzegania (Early Warning) odnosi się do najwyższego poziomu zagrożenia konfliktem. O fakcie tym poinformował The New York Times 30.03.2021 r.
Odpowiadając na drugie pytanie: Jakie siły rosyjskie mogą podjąć działania na tym kierunku? wskazać możemy jednostki Południowego Okręgu Wojskowego, wydzielone siły Wojsk Powietrznodesantowych oraz jednostki stacjonujące na Krymie, wydzielone jednostki Sil Powietrznych oraz Sił Specjalnych.
Poniżej przedstawiono prawdopodobny potencjał Sił Południowego Okręgu Wojskowego jaki Rosja może użyć do działania w otwartym konflikcie zbrojnym hybrydowego charakteru z Ukrainą.
Rys.: Siły wchodzące w skład Południowego Okręgu Wojskowego SZ FR
[źródło: FOI, Russian Military Capability in a Ten-Year Perspective – 2019, s.40]
Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż w 2019 w Południowym Okręgu Wojskowym potencjał Batalionowych Grup Taktycznych (bTG) szacowany był na 34 co razem stanowiło około 24 000 – 31 000 żołnierzy. Jeżeli informacje przytoczone przez Szefa Sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy są prawdziwe to oznacza, że praktycznie cały potencjał bojowy Południowego Okręgu Wojskowego Sil Zbrojnych Federacji Rosyjskiej został przegrupowany w pobliże ukraińskiej granicy.
Podsumowując. Wiosna jest najlepszym czasem dla rozpoczęcia operacji zaczepnej. Obecnie Federacja Rosyjska posiada w obszarze spornym jakim są ukraińskie obwody Ługański, doniecki oraz Krym potencjał do jej przeprowadzenia. Sytuacja polityczno społeczna również wymaga od Putina podjęcia kroków które pokażą, iż jego rządy idą w parze z interesem Rosji i społeczeństwa. Oby nie były to wzorem 2014 r. kroki militarne.
Zwiad wytycza szlak.