Site icon ZycieStolicy.com.pl

Apple zakazał aplikacji monitorującej aktywność na Instagramie

apple

Apple usunął z App Store aplikację o nazwie Like Patrol, pozwalającą na monitorowanie aktywności innych osób na Instagramie. Aplikacja, za opłatą, powiadamiała użytkowników platformy, które posty ich znajomi „polubili” czy ostatnio obserwowali. Apple zablokował nowym użytkownikom pobieranie aplikacji, ale nie usuwa jej z iPhone’ów, na które została już ściągnięta. O usunięciu aplikacji z App Store jako pierwszy poinformował serwis Cnet. Aplikacja nigdy nie była dostępna w sklepie Google Play.

Decyzja Apple’a została podjęta miesiąc po tym, jak Instagram próbował wymusić wycofanie tej aplikacji pod zarzutem zbierania przez nią danych o użytkownikach bez ich zgody. Autor aplikacji Sergio Luis Quintero twierdzi, że program wykorzystuje jedynie dane, które i tak są dostępne publicznie. Jak powiedział serwisowi BBC, zamierza zakwestionować zakaz Apple’a. „Planujemy odwołać się od tej decyzji w najbliższych dniach” – oświadczył.  Dodał, że zamierza również udostępnić kod źródłowy aplikacji, co pozwoli na odtworzenie funkcji programu.

Do niedawna Instagram oferował własną funkcję, która pozwalała użytkownikom śledzić aktywności znajomych na platformie. W październiku została ona jednak usunięta, gdyż niektórzy użytkownicy nie chcieli, by ich własne działania również były monitorowane. Według Quintero jego Like Patrol to ulepszona wersja tamtej funkcji.

Jak pisze BBC, aplikacja była popularna wśród użytkowników. „Świetne narzędzie do obserwowania moich nastolatków bez ich poczucia wścibskiej kontroli” głosi jedna z recenzji zamieszczonych w App Store. Jednak według wielu opinii tego typu programy mogą ośmielać do niewłaściwych, nękających zachowań i stać się jednym ze sposobów na wykorzystanie technologii do prześladowania innych osób.

Instagram uznał, że oprogramowanie naruszało zasady tej platformy społecznościowej, zbierając dane użytkowników i zapowiedział podjęcie działań w tej sprawie. Jednak autor programu nie zgadza się z tym i przekonuje, że aplikacja nie gromadzi informacji. Wszystko, do czego ma dostęp użytkownik, znajduje się tylko na jego urządzeniu i jeśli aplikacja zostanie usunięta, wszystkie dane, które był w stanie zobaczyć dzięki Like Patrol, także znikną. „Ta aplikacja może już nie istnieć, ale jest jeszcze wiele innych. Nasze dane i prywatność są cenne, a takie aplikacje mogą być bardzo uciążliwe” – przestrzega Lisa Forte z firmy cyberbezpieczeństwa Red Goat. (PAP)

źródło: liderzyinnowacyjnosci.com

Kiedy referendum w sprawie odwołania Rafała Trzaskowskiego?

Exit mobile version