Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher udzieliła wywiadu dla wirtualnej polski. Podczas rozmowy poruszano sprawy LGBT i ostatniego listu 50 ambasadorów w kwestii tolerancji.
Według niej, nasz kraj posiada reputację kraju nieprzyjaznego mniejszościom seksualnym, co przekłada się na niekorzystne decyzje inwestycyjne a także ma wpływ na decyzje militarne. Jeśli coś łączy obu kandydatów na urząd prezydenta tj. Donalda Trumpa i Joe Bidena to właśnie kwestia poszanowania spraw osób LGBT.
Dalej ambasador USA stwierdza, że nasz kraj jest po złej stronie historii – „Mówię o postępie, który się dokonuje bez względu na wszystko.”
Ambasador USA zaatakowała też tzw. „strefy wolne od LGBT” które są dziełem propagandy działaczy LGBT w Polsce. Według Mosbacher przyjęcie przez gminy uchwał propagujących tradycyjny model rodziny jest „bardzo obraźliwe”. Ambasador USA jednocześnie zapytana o to czy jest za prawem do zawierania małżeństw przez pary homoseksualne unikała odpowiedzi na pytania.
Ambasador stwierdziła też, że ostatni list otwarty 50 ambasadorów to nie sprawa wpływania na politykę wewnętrzną czy ideologię, to kwestia praw człowieka, a tu nie będzie kompromisów.