Na Słodowcu ( Bielany) w nocy z 8 na 9 maja pewien mieszkaniec zrobił sobie zakrapianą dyskotekę w samochodzie. Następnie pijany staranował zaparkowany samochód, a chwilę później także radiowóz, którym nadjechali wezwani strażnicy miejscy. Mężczyzna został ujęty i przekazany policji.
Około godz. 2:40 strażnicy miejscy z Bielan otrzymali zgłoszenie o zaparkowanym przy ulicy Romaszewskiego samochodzie, z którego dochodziła głośna muzyka.
Dojeżdżając pod wskazany adres zobaczyli srebrne volvo, które gwałtownie ruszyło i skierowało się w stronę ulicy Magiera.
– Jego kierowca nie zapanował nad pojazdem podczas skręcania w prawo i uderzył w zaparkowaną toyotę yaris. Prowadzący auto ani myślał się zatrzymać. Wrzucił wsteczny bieg i jadąc tyłem… uderzył w nadjeżdżający radiowóz. Na tym skończyła się jego ucieczka – relacjonują funkcjonariusze, którzy błyskawicznie uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę.
35-letni obywatel Ukrainy przyznał, że pił alkohol. Na miejsce kolizji został wezwany patrol policji, którzy przejeli pijanego obcokrajowca i zbadali mu trzeźwość. Miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu
źródło: SM
Pozorowali kolizje i wyłudzali odszkodowania. 11 osób zatrzymanych
STRAŻ MIEJSKA, PIJANY KIEROWCA, WYPADEK, ALKOHOL, DYSKOTEKA W SAMOCHODZIE, POLICJA, BIELANY, SŁODOWIEC