Policjanci z Woli przyłapali na gorącym uczynku dwóch obywateli Gruzji podejrzanych o kradzież. Ich łupem padł katalizator o wartości ok. 10 tysięcy zł. Przy okradanej toyocie leżały narzędzia służące do przestępstwa. Mężczyznom grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy. Policjanci z wolskiej komendy zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn, kręcących się przy toyocie. W pewnej chwili jeden z nich wychylił się zza pojazdu. Drugi w tym czasie próbował szybko oddalić się z miejsca zdarzenia. Na miejsce wezwano drugi patrol policji, który ruszył za oddalającym się mężczyzną. Policjanci na miejscu podjęli interwencję wobec mężczyzny, który został przy toyocie.
Mundurowi pod samochodem znaleźli obcinak do rur, który był już założony na katalizator. Nieopodal na trawniku leżał lewarek.
– Obywatele Gruzji w wieku 27 i 36 lat zostali zatrzymani. Zaprzeczali, aby mieli z tym coś wspólnego. Twierdzili też, że nic nie rozumieją i nie wiedzą o co chodzi – przekazała oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa IV kom. Marta Sulowska.
Obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do komendy. Na miejscu przeprowadzono oględziny. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzani usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Sprowadzili ponad 800 luksusowych aut na “słupy”. Grupa przestępcza została rozbita
KATALIZATOR, OBYWATELE GRUZJI, POLICJA, KRADZIEŻ KATALIZATORA, WARSZAWA, WOLA, ZATRZYMANIE NA GORĄCYM UCZYNKU
