Znany zawodnik MMA Mariusz P. został oskarżony o przywłaszczenie mienia. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
W 2018 r. sportowiec wszedł z ekipą do jednego z hosteli, gdzie wywiercił zamki, zajął pokoje i zarekwirował meble. Jak twierdzi, część biznesu była jego własnością. Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Wadowicach. Postępowanie dotyczy przywłaszczenia cudzego mienia ruchomego.
To przestępstwo zagrożone jest pozbawieniem wolności od trzech miesięcy do nawet pięciu lat.
Sprawa miała do tej pory swoje zwroty akcji. Prokuratura w Wadowicach najpierw umorzyła postępowanie, stwierdzając, że nie było tu czynu zabronionego. Sąd jednak potem decyzję prokuratury uchylił. Prokuratura jeszcze raz zajęła się sprawą i znowu ją umorzyła.
W tym momencie współwłaściciel hostelu zdecydował się sam wystąpić w roli oskarżającego. Mógł tak postąpić, gdyż raz sąd stanął po jego stronie, uchylając decyzję prokuratury. A to warunek niezbędny przy postępowaniu subsydiarnym.
MARIUSZ P, ZAWODNIK MMA, MMA, OSKARŻENIE, PRZYWŁASZCZENIE MIENIA