52-latek został zatrzymany przez jaktorowskich policjantów tuż po tym jak ukradł dwie kury z jednego z gospodarstw i uderzył właścicieli. Dzień wcześniej z tej samej posesji zabrał 13 kur. Musi się teraz meldować na komisariacie i nie może się zbliżać do pokrzywdzonych osób.
Po południu do pomieszczenia gospodarczego na posesji w gminie Jaktorów (pow. grodziski) włamał się 52-letni mężczyzna. Sprawnie złapał dwie kury i schował je do worka. Gdy chciał uciekać ze swoim łupem, wpadł w ręce gospodarzy. Złodziej nie chciał oddać kur i zaatakował dwie osoby, uderzając je w twarz. Potem uciekł.
Pobici właściciele natychmiast zaalarmowali o sprawie jaktorowskich dzielnicowych. Po krótkich poszukiwaniach policjanci zatrzymali podejrzanego. Nietrzeźwy mężczyzna trafił do policyjnej celi. Okazało się, że nie jest to jedyne przestępstwo popełnione przez niego na tej posesji. Dzień wcześniej również zabrał stamtąd 13 kur, a jeszcze w grudniu narzędzia z garażu o wartości ponad 2 tysięcy złotych.
52-latek usłyszał zarzuty dokonania kradzieży rozbójniczej i dwóch innych kradzieży mienia. Decyzją prokuratora został wobec niego zastosowany policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych osób. Popełnione przez niego przestępstwa zagrożone są karą nawet 10 lat pozbawienia wolności
– przekazała oficer prasowy komendanta powiatowego Policji w Grodzisku Mazowieckim asp. sztab. Katarzyna Zych.
Policjantka dodała, że 2 kury wróciły do właścicieli, natomiast 13 nie znaleziono.
PAP/AS
Szukali zaginionego, a znaleźli plantacje marihuany. Właściciele tłumaczyli, że karmią nią kury