Aby choć trochę złagodzić uciążliwy upał nękający warszawiaków, miasto zamontowało kurtyny wodne. Wodociągowcy ustawili ich osiem, przekazali również do dyspozycji dzielnic 20 sztuk bramek wodnych wytwarzających orzeźwiającą mgiełkę.
Zgodnie z czwartkową decyzją Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy w ośmiu punktach miasta zostały wystawione kurtyny wodne. Ich zadaniem jest schładzanie oraz nawilżanie powietrza w najbardziej gorące dni, a przez to niesienie ulgi przechodniom w czasie upałów
– przekazał PAP rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Marek Smółka.
Kurtyny MPWiK ustawione są na placu Zamkowym, Krakowskim Przedmieściu przy pomniku Mikołaja Kopernika, pl. Trzech Krzyży w okolicy pomnika Wincentego Witosa, pl. Konstytucji od strony ul. Waryńskiego, ul. Floriańskiej przy Bazylice Św. Floriana, Płycie Desantu – Bulwar Flotylli Wiślanej, Nowym Świecie przy ul. Smolnej i na skwerze Hoovera.
W dyspozycji urzędów dzielnic jest 20 sztuk bramek wodnych przekazanych przez MPWiK, które, zgodnie z bieżącymi potrzebami, są przez pracowników urzędów uruchamiane i wyłączane.
Woda leje się z kurtyn, a tymczasem zarówno ratusz, jak i miejska spółka wodociągowa prowadzą kampanię, w której namawiają do oszczędzania wody.
„Urządzenia te nie działają codziennie, a ich rozstawianie zależy od warunków pogodowych – każdorazowo decyzję o ich rozstawieniu podejmuje Urząd M. St. Warszawy, a działają one jedynie w godzinach, kiedy słońce i szczególnie wysoka temperatura najbardziej doskwierają mieszkańcom, czyli od godzin przedpołudniowych. Po godzinach temperaturowego +szczytu+ są wyłączane, demontowane i zabierane przez pracowników spółki”
– tłumaczy Marek Smółka.
„Ich ustawianie w naszej ocenie nie stoi w sprzeczności z kampaniami prowadzonymi przez Miasto Stołeczne Warszawa oraz MPWiK zachęcającymi do racjonalnego korzystania z wody, ponieważ ich działanie ma charakter doraźny i jest podyktowane troską o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców, a także osób odwiedzających nasze miasto, które, bez względu na upał, muszą przebywać w miejscach publicznych, a ich organizmy czasem natychmiast potrzebują schłodzenia. W takiej sytuacji postawienie kurtyn stanowi prawdziwe i szybkie wsparcie”
– dodał rzecznik.
Zaznaczył, że podobnie rzecz się ma ze zwierzętami, o których nawodnieniu i schłodzeniu należy pamiętać.
„Przy tej okazji wskazujemy, że ten sposób niesienia ulgi ludziom i zwierzętom jest stosowany także w innych krajach. Podkreślamy, że są to działania sezonowe, krótkotrwałe i nie wpływają zasadniczo na ciągłość dostaw wody dla aglomeracji. Jednocześnie kampanie realizowane przez MPWiK czy przez Ratusz odnoszące się do tematu szacunku do wody są obliczone na długi czas i mają na celu wyrabianie w mieszkańcach dobrych nawyków szanowania wody, które już przynoszą pozytywne i długotrwałe efekty”
– powiedział rzecznik MPWiK.
„Realizowana, długoterminowa polityka edukacji ekologicznej trwa i będzie dalej prowadzona przez spółkę i Miasto i nie powinno się jej traktować w sprzeczności do doraźnych akcji Miasta czy Wodociągów Warszawskich, aby wspomagać ludzi i zwierzęta kilkanaście dni w roku poprzez wystawianie kurtyn czy bramek wodnych. Przy tej sposobności warto zauważyć, że podobną funkcję wsparcia pełnią beczkowozy z warszawską kranówką, które MPWiK wystawia na potrzeby Miasta i jego mieszkańców, a które mają służyć zdrowiu i bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. Dzięki temu wielokrotnie na przestrzeni ostatnich lat można było i cały czas można za darmo, idąc ulicą uzupełnić ten najważniejszy dla naszego organizmu płyn jakim jest woda”
– podkreślił rzecznik.
PAP/MK/ZDJĘCIE: UM
10-latka na gigancie. Wzięła psa i jechała pociągiem do znajomych do Tczewa
URZĄD MIASTA, WARSZAWA, MPWiK, KURTYNY WODNE, UPAŁY, BRAMKI WODNE