Nasielsk (mazowieckie): Policjanci zatrzymali 40-latka, który znajdując się w stanie nietrzeźwości kierował dostawczym fiatem i uderzył w radiowóz. Nie posiadał prawa jazdy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i grzywna.
Do zdarzenia doszło 5 października około godz. 13:30. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Nasielsku, pełniący służbę na terenie miasta, zatrzymali do kontroli kierującego ducato, który miał trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy. Wszystko wskazywało na to, że może być pijany. Policjanci natychmiast podjęli interwencję.
Już na początku wyczuli od 40-latka silną woń alkoholu. Po zbadaniu stanu trzeźwości nasielszczanina ich podejrzenia się potwierdziły. Kierowca fiata, w wydychanym powietrzu miał aż 3,5 promila alkoholu. Okazało się również, że w ogóle nie posiada on uprawnień do kierowania. Dodatkowo, podczas podejmowanej kontroli, mężczyzna uderzył swoim autem w policyjny radiowóz. Na szczęście nikomu nic sie nie stało. 40-latek został przez mundurowych zatrzymany.
Po wytrzeźwieniu nasielszczanin usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego, znajdując się w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności. Poniesie również odpowiedzialność za kierowanie bez prawa jazdy i uszkodzenie policyjnego auta.
źródło: policja
NASIELSK, MAZOWIECKIE, PIJANY KIEROWCA, POLICJA, USZKODZONY RADIOWÓZ
