Prokuratura Krajowa dwóm wykładowcom wychowania fizycznego z WAT postawiła zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu studentów, oraz nieumyślnego spowodowania śmierci jednego z nich. Chodzi o ubiegłoroczny egzamin, podczas którego zasłabło trzech podchorążych. Jeden z nich zmarł.
„Biegli z zakresu medycyny sądowej wydali opinię, z której wynika, że główną przyczyną śmierci studenta był wysiłkowy udar cieplny skutkujący postępującą niewydolnością wielonarządową”
– poinformowała Prokuratura Krajowa.
W panującym tego dnia upale studenci biegli na 10 km w pełnym umundurowaniu i z osprzętem. W czasie biegu trzech z nich zasłabło. Jeden zapadł w śpiączkę, a dzień później zmarł w szpitalu. Po śmierci studenta jeden wykładowca został odsunięty od prowadzenia zajęć. Uczelnia zapewniała m.in., że nie były to pierwsze takie zajęcia i marszobieg przesunięto na godz. 8 rano, by nie odbywał się w największym upale.
Prokuratura informuje, że przesłuchani w charakterze podejrzanych wykładowcy nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw i złożyli wyjaśnienia. Śledczy ze względu na dobro śledztwa, nie ujawniają tych wyjaśnień . Zarzuty dotyczą narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu studentów oraz nieumyślnego spowodowania śmierci .