Dwóch mieszkańców Sokołowa Podlaskiego (Mazowieckie) usłyszało zarzuty w związku z pobiciem 30-letniego pracownika miejscowego studia tatuażu. Według ustaleń policji poszło o kobietę. Mężczyznom grozi do 3 lat więzienia.
Asp. szt. Norbert Cibor z zespołu prasowego mazowieckiej policji poinformował w środę, że w ubiegłym tygodniu dwóch mężczyzn w kominiarkach wtargnęło do studia tatuażu w Sokołowie Podlaskim.
Napastnicy pobili pracującego tam 30-letniego obywatela Ukrainy oraz uszkodzili telefon i wyposażenie studia. Pokrzywdzony z obrażeniami ciała trafił do szpitala
– przekazał Cibor.
Agresorzy i pokrzywdzony znali się. Według policji sprawcy chcieli dokonać samosądu; poszło o kobietę, z którą związał się tatuażysta.
30-latek poinformował funkcjonariuszy, że jeden z napastników już wcześniej groził mu, że go pobije, lecz zbagatelizował jego pogróżki i nie zgłaszał tego faktu policjantom
– zaznaczył funkcjonariusz.
Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy powiatu sokołowskiego w wieku 26 i 29 lat. Jeden z nich usłyszał zarzut pobicia i gróźb karalnych, a drugi zarzut pobicia i uszkodzenia mienia. Obydwu grozi kara do 3 lat więzienia.
PAP/AS
Rozbój na 23-latku. Zamaskowani sprawcy pobili go i kazali podpisać dokumenty