Załoga policyjnego Black Hawka, która brała udział w ćwiczeniach Renegade/Sarex-22 nad Zalewem Zegrzyńskim, została przekierowana do gaszenia ponad 100 ha pożaru lasu w powiecie grójeckim – poinformowała mł. insp. Anna Kędzierzawska z Biura Komunikacji Społecznej KGP.
Jak wcześniej informowała Komenda Głowna PSP, strażacy i leśnicy szacują powierzchnię pożaru lasu w powiecie grójeckim na ok. 100 hektarów. Na miejsce wysłano 45 samochodów, 160 strażaków oraz dwa samoloty gaśnicze Lasów Państwowych. Do akcji włączono również załogę policyjnego Black Hawka z ratownikami wysokościowymi PSP.
Ćwiczenia taktyczno-specjalne Renegade/Sarex-22 rozpoczęły się 9 maja. Chodzi o ćwiczenia z zakresu przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym z powietrza oraz prowadzenia akcji poszukiwawczo-ratowniczych na obszarze lądowym i morskim. Ćwiczenia potrwają do 13 maja.
Strażacy opanowali pożar lasu w miejscowości Prosna w powiecie grójeckim. Żywioł według wstępnych szacunków strawił 100 ha lasu. Jak poinformowała Państwowa Straż Pożarna, w czwartek ok. godz. 21 rozpoczęto „przelewanie pogorzeliska”.
Z pożarem lasu w Prośnie (woj. mazowieckie) w czwartek walczyło 160 strażaków, 45 wozów, samoloty gaśnicze i śmigłowiec policyjny. Początkowo informowano o 5 płonących hektarach, potem obszar trawiony przez ogień szacowano na 100 ha.
Niestety pożary lasów i traw bardzo często są spowodowane przez człowieka. W przypadku czwartkowego pożaru w miejscowości Prosna na Mazowszu też tego nie wykluczamy. Ale poczekajmy na wyniki policyjnego śledztwa – poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.
Niestety pożary lasów i traw bardzo często są spowodowane przez człowieka. W przypadku czwartkowego pożaru w miejscowości Prosna na Mazowszu też tego nie wykluczamy. Ale poczekajmy na wyniki policyjnego śledztwa – poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.
O pożarze lasu w miejscowości Prosna w powiecie grójeckim na Mazowszu strażacy zostali poinformowani w czwartek około godziny 13.
Początkowo było to pięć hektarów. Na miejscu było kilkudziesięciu strażaków. Niestety niesprzyjające warunki, czyli silny wiatr, a także wysuszona roślinność spowodowały, że pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił. Po około godzinie paliło się już 50 hektarów, a około godz. 15 już 100
– podkreślił bryg. Karol Kierzkowski.
W działania zaangażowanych było blisko 200 strażaków, 60 samochodów. W akcji uczestniczyły trzy samoloty Lasów Państwowych i policyjny śmigłowiec Black Hawk, który miał na pokładzie ratowników wysokościowych Państwowej Straży Pożarnej i podwieszony bambi-bucket, czyli zbiorniki na wodę o dużej pojemności. Policyjny śmigłowiec został zadysponowany z ćwiczeń Renegade/Sarex-22 nad Zalewem Zegrzyńskim
– tłumaczył.
Podczas gaszenia pożaru wykonano około 20 zrzutów wody przy pomocy policyjnego śmigłowca i około 30 przy pomocy samolotów Lasów Państwowych.
To było znaczące wsparcie, by nierozprzestrzeniał się pożar
– zaznaczył.
W wyniku pożaru nikt nie został ranny.
W pewnym momencie było dość poważne zagrożenie dla budynków mieszkalnych, ale udało się je zażegnać i ten pożar rozprzestrzenił się w innym kierunku. Nie było to łatwe, bo częściowo pożar przemieszczał się po wierzchołkach drzew, czyli w najgorszy, najszybszy i najtrudniejszy z możliwych sposobów. Prędkość takiego pożaru wierzchołkowego może osiągać nawet 100 km/h
– przekazał.
Około godziny 21 ogień udało się opanować i już nie rozprzestrzeniał się przez całą noc i piątkowy poranek. Przez cały dzisiejszy dzień będziemy dogaszali. Na miejscu nadal jest 30 strażaków i 8 samochodów gaśniczych, więc akcja cały czas trwa i może potrwać kilka dni
– zapowiedział.
Na pytanie, czy pożar mógł powstać z winy człowieka odpowiedział, że „niestety pożary lasów i traw bardzo często są spowodowane przez człowieka, również z celowych podpaleń”.
W tym przypadku też tego nie wykluczamy. Ale powinniśmy się jeszcze wstrzymać i poczekać na wyniki policyjnego śledztwa
– powiedział.
Jeżeli chodzi o lasy, to mamy duże zagrożenie pożarowe. Notujemy bardzo dużą liczbę pożarów lasów i traw. Niespotykaną w ostatnich latach. Ponad trzykrotnie większą niż w ubiegłym roku
– zauważył.
Podał, że od początku roku strażacy odnotowali 2,7 tys. pożarów w lasach.
Najwięcej na terenie woj. mazowieckiego – około 800 tego typu zdarzeń. W czwartek miało miejsce 50 pożarów lasu z tego ponad 20 na terenie woj. mazowieckiego
– podkreślił.
Apelujemy o rozwagę i rozsądek, żeby odpowiednio się zachowywać i być czujnym podczas wypoczynku w lesie i na terenach dookoła lasu, bo jest bardzo sucho. Jeżeli rozpalimy ognisko lub grilla w miejscu nieprzeznaczonym to może powstać pożar podobny do tego, który był w Prośnie. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia
– zaapelował. Dodał przy tym, że za tego typu „nierozważne zachowanie” grozi grzywna nawet do 5 tys. złotych.
PAP/AS
Dwie kobiety zginęły w pożarze domu jednorodzinnego. Nieoficjalnie: zostały zamordowane