ZycieStolicy.com.pl

Youtube narzędziem w rosyjskiej propagandzie. Kanał „Tajemity” lansuje wersję Kremla?

Kanał na Youtube "Tojemity" ma ponad 170 tys. subskrypcji. (fot.YT)

Eksperci od inżynierii społecznej i propagandziści prorosyjscy z Kremla słyną z wykorzystywania różnych mediów społecznościowych do szerzenia fake’newsów i popularyzacji proputinowskich poglądów w przestrzeni medialnej.  Nie jest tajemnicą, że na Twitterze, Youtube czy Tiktok-u działają rosyjskie trolle, opłacane przez notabli Putina zza wschodniej granicy.

Propaganda może być jawna i bezczelna – tak jak to robi np. Sputnik czy Russia Today, ale może być również subtelna, opierająca się na półprawdach, manipulacjach czy fałszywych sugestiach.

I tak jest w przypadku autora kanału na Youtube pt. „Tojemity”, który za pomocą swojego nowego materiału, próbuje w sposób mało skuteczny wylansować tezę, iż Ukraińcy w trakcie obrony swojej ojczyzny przez rosyjskim najazdem mogli testować broń psychotroniczną.

Jest to o tyle absurdalne, że autor nie podaję żadnych konkretnych dowodów, tylko opiera się na sugestiach i manipulacjach. W filmie na Youtube pt. „Czy Ukraina testowała broń psychotroniczną” nie pada ani jedno słowo o Ukrainie, tylko przywołano fakty z przeszłości, które mówiły o próbach użycia tej broni przez ZSRR czy USA.

Odbiorca po obejrzeniu takiego filmu pozostaje z wrażeniem, że może faktycznie Ukraińcy używają broni psychotronicznej, bo koniec końców taki jest tytuł.

Autor kanału „Tojemity” w sposób umiejętny wrzuca do przestrzeni internetowej takie informacje, aby zasiać ferment czyli po prostu zasiać ziarno niepewności w postaci klasycznej dezinformacji.

Co ciekawe, „rewelacje” autora „Tojemity” podchwycił antyrządowy portal wolnemedia.net, który niejednokrotnie powtarzał bzdury ukraińskiej i rosyjskiej propagandy. Cóż za niesamowity zbieg okoliczności.

bronbron

Czy to przypadek? Śmiem wątpić, jak mam być szczery, w polityce nie ma przypadków.

Źródło; ŻycieStolicy, Youtube, wolnemedia.net.

Exit mobile version