Rzecznik Policji Inspektor Mariusz Ciarka przekazał, że zidentyfikowano tożsamość wszystkich osób biorących udział w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji, zarówno ofiary, jak i poszkodowanych. Wśród ofiar śmiertelnych jest kierowca autobusu. Radio Plus poinformowało, że miał 72 lata.
– W sobotę wszystkie osoby żyjące, przebywające w szpitalu, zostały przez policjantów i przez konsulat zidentyfikowane. W niedzielę przykre zadanie, identyfikacja zwłok z prosektorium. Można powiedzieć, że na chwilę obecną wszystkie osoby zostały już zidentyfikowane – mówił. – Pełna lista pasażerów pokryła się z dotychczasowymi ustaleniami – poinformował inspektor Ciarka.
Wśród ofiar wypadku jest dwóch kierowców.
„Nie żyje drugi kierowca polskiego autobusu, który rozbił się w Chorwacji. Potwierdza to regionalna prokuratora w Warażdinie” – poinformował Polsat News za chorwackimi mediami.
Misja z poszkodowanymi w wypadku w Chorwacji wylądowała w Warszawie. Pacjenci cały czas pozostają pod opieką lekarzy i psychologów. pic.twitter.com/4W2zB9OjFL
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) August 6, 2022
Ambasada RP w Zagrzebiu wyjaśniła wcześniej, że identyfikacja uczestników biorących udział w zdarzeniu nie może opierać się na domysłach. W oświadczeniu poinformowała, że „nikt z podróżnych (podobnie jak prawie wszyscy z nas) nie nosi na szyi nieśmiertelnika z danymi osobowymi”.
„Nikt też nie podróżuje z dokumentami w kieszeni. Te z reguły są w bagażu podręcznym (torebka, plecak, itp.) i znajdują się blisko właściciela. W momencie wypadku siła uderzenia sprawia, że bagaż podręczny przemieszcza się i to nawet wiele metrów” – dodano.
Podkreślono, że „same przypuszczenia to za mało, żeby przekazać komukolwiek informację o śmierci danej osoby. Z osobami nieprzytomnymi jest podobnie. Nie możemy popełnić błędu”.
„Postępowanie w sprawie wypadku (oraz czynności identyfikacyjne) prowadzą władze chorwackie” – dodano
Do wypadku doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4, na północ od Zagrzebia. Według pierwszych informacji zginęło 11 osób, jednak bilans ofiar wzrósł do 12. Kilkanaście osób wciąż przebywa na oddziałach intensywnej terapii. Według chorwackich mediów prawdopodobną przyczyną tragedii było zaśnięcie kierowcy.