ZycieStolicy.com.pl

Wyczerpany leżał w lesie, a żona umierała z rozpaczy. Pomogli mu policjanci patrolujący teren gminy

Osłabiony 72-letni mieszkaniec gminy Dobre leżał z bólem w klatce piersiowej w lesie, przy drodze.  Odnaleźli go policjanci patrolujący teren gminy. Mężczyzna miał dużo szczęścia, temperatura tej nocy wynosiła kilka stopni Celsjusza.

W nocy z 14 na 15 października policjanci z komisariatu w Stanisławowie patrolowali teren gminy Dobre. Ok. godz. 1:50, jadąc drogą przez las pomiędzy miejscowościami Kobylanka i Wólka Kobylańska, zauważyli leżącego przy drodze mężczyznę. Obok niego przewrócona była hulajnoga.

Mężczyzna był przytomny, jednak uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Powiedział też, że jest mu słabo.

Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Do czasu przyjazdu karetki policjanci udzielili mu niezbędnej pomocy i utrzymywali kontakt słowny.

Jak się okazało, 72-alatek miał przy sobie telefon komórkowy, jednak z uwagi na ból nie mógł z niego skorzystać. W telefonie miał kilkanaście nieodebranych połączeń od żony, która umierała z rozpaczy. Policjanci skontaktowali się z kobietą i poinformowali ją o zaistniałej sytuacji  oraz przekazali hulajnogę jej męża. Kobieta oświadczyła, że mąż leczy się na nadciśnienie i jest po operacji serca.

– 72-latek trafił do szpitala. Jak ustalili policjanci, mężczyzna mógł leżeć przy drodze ok. dwóch godzin. Od kilku dni temperatura spadła w nocy do kilku stopni Celsjusza. Gdyby nie szybka pomoc i odnalezienie mężczyzny zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie

– podkreślił oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Mińsku Mazowieckim asp. szt. Marcin Zagórski.

źródło: policja

Sąsiedzi słysząc awanturę dzieci wezwali policję. Podczas interwencji przy opiekunie znaleziono narkotyki

MIŃSK MAZOWIECKI, DOBRE, POLICJA, POMOC, WYCZERPANY 72-LATEK

numer kontajpg

Exit mobile version