Nasz portal poinformował dziś rano o zrzucie ścieków do Wisły z kolektora przy ulicy Farysa na Młocinach. O sprawie poinformował w mediach społecznościowych jedne z mieszkańców Młocin.
Nasza informacja została określona jako fałszywa. Tak skomentowała ją na łamach portalu „Warszawa w Pigułce” rzeczniczka Rafała Trzaskowskiego – pani Karolina Gałecka.
Zamieściła tez w mediach społecznościowych następujący wpis:
Z powodu kampanii pojawiają się fake newsy. Znów o awarii kolektora i że #Warszawa tonie.
Kolektor przy ul. Farysa działa prawidłowo. Do Wisły nie spływają ścieki. To zrzut wód deszczowych. Odbywa się to przy dużych opadach. Dziwne, że niektórzy dostrzegli to teraz. @WodyPolskie— Karolina Gałecka (@K_Galecka) June 23, 2020
Tymczasem naszą informację potwierdziły Wody Polskie, których prezes na konferencji prasowej potwierdził, że Warszawa po ostatnich ulewach zrzuciła ścieki do Wisły.
Gałecka nie odpuszcza i zamieściła kolejny wpis
Prezes @WodyPolskie zarzuca mam nielegalny zrzut opadów do Wisły – zapomniał wspomnieć, że to właśnie jego jednostka podjęła te decyzje. Zrzut wody opadowej do rzeki to procedura legalna – stosuje ją przy przy silnych deszczach nie tylko #Warszawa. @trzaskowski_ @warszawa
— Karolina Gałecka (@K_Galecka) June 23, 2020
Ale żeby było jeszcze ciekawiej o tym, że ścieki trafiają z deszczówką do Wisły pisał nawet TVN. Link do materiału TUTAJ.
O tym, że ścieki trafiają do Wisły wraz z wodą deszczową pisało nawet TVN. Polecamy Pani @K_Galecka ten artykuł, czy to też fejk news? @trzaskowski_ #scieki @WodyPolskie https://t.co/YT6vQLLV1W
— Życie Stolicy – Warszawa i nie tylko! (@ZStolicy) June 23, 2020
Kłamstwo czy niekompetencja?
Udało nam się porozmawiać z rzecznikiem Wód Polskich. Kolektor o którym mowa ma pozwolenie na 10 zrzutów na rok w sytuacji znaczących opadów. Limit ten jest systematycznie przekraczany. Gdy dochodzi do takiego zrzutu do Wisły uwalniana jest woda opadowa oraz ścieki. Zgodnie z przepisami prawa woda opadowa zmieszana ze ściekami to … ścieki.
Jakie ścieki są uwalniane razem z wodą opadową? Oczywiści ścieki komunalne a także przemysłowe i co gorsza szpitalne. Zatem mówimy o poważnym zagrożeniu sanitarnym i epidemiologicznym!
W przeszłości wielokrotnie wykazywaliśmy, że Pani Gałecka mija się z prawdą – czyli po prostu kłamie. Jest też inna możliwość, że jest osobą niekompetentną o nieodpowiednim poziomie wiedzy do sprawowania swojej funkcji.
Co ciekawe MPWiK nie udzieliło jeszcze w tej sprawie informacji.
Wszystko to zmusza nas do zadania pytania czy miejscy urzędnicy celowo ukrywają prawdę która jest niewygodna dla Trzaskowskiego? Czy czynnie uczestniczą w kampanii wyborczej działając na rzecz Rafała Trzaskowskiego?