Funkcjonariusze zatrzymali 32-latka i jego 52-letniego syna jako osoby podejrzane o kradzież laptopa mieszkańcowi jednego z mokotowskich osiedli. Mężczyźni mieli zostać zaproszeni przez pokrzywdzonego do jego mieszkania, w którym wspólnie spożywali alkohol. Gdy trunek się skończył, gospodarz wraz z 52-latkiem poszli na zakupy, natomiast 32-latek został sam mieszkaniu. Młodszy z gości postanowił ukraść laptopa i uciec nim właściciel wróci do domu.
Według ustaleń policjantów pokrzywdzony dobrze znał się z podejrzanymi. Od czasu do czasu spotykali się w mieszkaniu pokrzywdzonego, aby porozmawiać przy czymś mocniejszym. Jednak, gdy tym razem się spotkali, doszło do kradzieży.
Funkcjonariusze przekazali, że gdy skończył się alkohol gospodarz, wspólnie z 52-latkiem poszli uzupełnić barek. W mieszkaniu został 32-latek. Był na tyle zainteresowany laptopem, który stał na stoliku w pokoju, że opuścił miejsce gościny, biorąc urządzenie ze sobą.
Co więcej, brak laptopa zauważyła dopiero matka pokrzywdzonego, która odwiedziła go następnego dnia. „Wydobyła od swojego syna informacje, kto był u niego w mieszkaniu, a następnie o wszystkim zawiadomiła policjantów. Funkcjonariusze dysponujący imionami i rysopisami mężczyzn ustalili ich pozostałe dane oraz miejsca pobytu i zatrzymali obu. W trakcie zbierania dowodów okazało się, że za kradzieżą stoi młodszy z zatrzymanych. Jego ojciec natomiast nie miał nic wspólnego z przestępstwem. Mężczyzna został przesłuchany i zwolniony. 32-latek natomiast usłyszał zarzuty, za które teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia” – przekazał podkom. Robert Koniuszy.
POLICJANCI, LAPTOP, ALKOHOL, POLICJANCI, UKRADŁ LAPTOPA SWOJEMU ZNAJOMEMU