Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zwrócił się do MON z prośbą o oddelegowanie żołnierzy z kwalifikacjami ratownika medycznego lub pielęgniarki do zapewnienia obsady w 40 zespołach ratownictwa medycznego od 2 do 16 września. To pokłosie protestu w pogotowiu ratunkowym.
Służby wojewody, jak zapewniono w przesłanym PAP komunikacie, w związku protestem monitorują gotowość zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) i „podejmują działania mające na celu zapewnienie mieszkańcom dostępu do świadczeń z zakresu ratownictwa medycznego”.
W piątek do pacjentów na Mazowszu nie wyjechały 43 na 202 zakontraktowane zespoły, z czego w samej Warszawie 38 z 80. W informacji podkreślono, że to Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans” SP ZOZ w Warszawie jest dysponentem zespołów i że jest zobowiązana do udzielania świadczeń zgodnie z umową.
Wojewoda nie jest stroną protestu. W pierwszej kolejności działania powinien podjąć „Meditrans”, który zobowiązany jest nawiązać dialog ze swoimi pracownikami. Z informacji urzędu wojewódzkiego wynika, że postulaty pracowników są skierowane do „Meditransu”
– napisano w komunikacie.
Jak zaznaczono w informacji, niezależnie od tego „w przypadku dalszego niewywiązywania się przez dysponenta (Meditrans) z zobowiązań, wojewoda będzie podejmował działania mające na celu zabezpieczenia zdrowia i życia mieszkańców”.
W środę Radziwiłł zwrócił się do marszałka woj. mazowieckiego Adama Struzika z prośbą o przedstawienie informacji, jakie kroki zostały podjęte w celu uniknięcia ewentualnych negatywnych skutków protestu lub jego zażegnania. Jak wskazano w informacji, „Meditrans” jest samodzielną jednostką samorządu województwa.
Ponadto Wojewoda Mazowiecki zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej z prośbą o oddelegowanie żołnierzy Wojska Polskiego posiadających kwalifikacje ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu, wynikające z przepisów ustawy z 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym, do zapewnienia obsady dyżurowej w 40 zespołach ratownictwa medycznego w terminie od 2 do 16 września br. z możliwością przedłużenia do 30 września
– poinformował zespół prasowy.
W informacji zapewniono, że Mazowiecki Urząd Wojewódzki podejmuje działania, aby świadczenia były udzielane mieszkańcom bez zakłóceń.
Pomimo braków w zespołach, zrealizowano wszystkie wezwania. W żadnym przypadku nie oczekiwano na wolne zespoły. W związku z absencją personelu, działania ZRM zabezpieczały załogi z innych rejonów. Każde zgłoszenie niezwłocznie przekazywane jest do jednostek ratowniczych celem realizacji
– wskazano.
Wojewódzki Koordynator Ratownictwa Medycznego w razie potrzeby dokonuje odpowiedniego rozmieszczenia zespołów tak, aby w każdym miejscu zabezpieczyć świadczenia. W realizacji świadczeń uczestniczą też zespoły współpracujące z państwowym systemem ratownictwa
– poinformowano w komunikacie.
Wojewoda Radziwiłł apeluje też do ratowników, aby – jak zaznaczono – nie protestowali w sposób zagrażający zdrowiu i bezpieczeństwu pacjentów.
Przypomina, że zgodnie z art. 30. Kodeksu Etyki Zawodowej Ratownika Medycznego: Ratownik medyczny uczestniczący w zorganizowanej formie protestu nie jest zwolniony od obowiązku udzielania pomocy, o ile nie udzielenie tej pomocy może narazić pacjenta na utratę życia lub pogorszenie stanu zdrowia
– dodano w komunikacie.
PAP/AS
1 komentarz
Panie Wojewodo Szanowny. Wojsko jak sama nazwa wskazuje jest aduod wojowania, aby nie dopuścić obcych wojsk na teren naszej ukochanej Ojczyzny. Wojewodowie zaś są po to, aby ludzie mieli zapewniony wikt, opierunek, spokój święty i opiekę zdrowotną. A do spełnienia tego wszystkiego rozmawiać i mieć spowiednika budżet Wojewódzki. Z życzeniami kontynuowania Dobrego Ładu i rozkwitu województwa Mazowieckiego.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.