Dzieci nie powinny używać płynów do dezynfekcji dłoni. To może być dla nich szkodliwe!
Mimo to warszawscy urzędnicy każą to robić!
Anna Siarkowska – Poseł na Sejm RP opublikowała zdjęcia dłoni jej córki, która chodząc do szkoły zobowiązana jest dezynfekować dłonie. Oprócz tego opublikowała jeszcze pismo które skierował do Marleny Maląg – Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz do Dariusza Piontkowskiego – Minsitra Edukacji Narodowej.
Główny Inspektor Sanitarny informuje, że: „w nawiązaniu do przeprowadzonej w dniu 29 kwietnia 2020 r. wideokonferencji z wojewodami uprzejmie informuję, iż Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca stosowania środków dezynfekujących do rąk w stosunku do dzieci, zwłaszcza małych do 6 roku życia. Powyższe podyktowane jest obawą wystąpienia negatywnych skutków zdrowotnych u dzieci, w tym reakcji uczuleniowych. Produkty biobójcze przeznaczone do dezynfekcji nie posiadają szczególnych wytycznych, zastrzeżeń, czy zapisów dotyczących małych dzieci. Żaden produkt biobójczy nigdy nie był i nie jest przeznaczony typowo dla dzieci z uwagi na jego skład chemiczny.”
Pismo zostało opublikowane na TT Anny Siarkowskiej:
Ważne – @GIS_gov NIE ZALECA stosowanie preparatów do dezynfekcji u dzieci. Zwrócę na to uwagę w szkole moich dzieci, ale warto także upowszechnić tę wiedzę wśród dyrektorów placówek oświatowych. @MEN_GOV_PL @D_Piontkowski https://t.co/g1ulArHCwh
— Anna Maria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) September 8, 2020
Pismo skierowane do MEN przez GIS
Do sprawy odniósł się Dariusz Piontkowski, który przypomniał, że w zaleceniach dla szkół nie ma obowiązku nieustannej dezynfekcji rąk płynem na bazie alkoholu. Jak podkreśla rzecznik MEN – Anna Ostrowska dzieci mają mieć czyste ręce i wystarczy ciepła woda z mydłem. Te środki powinny znaleźć się w szkole obowiązkowo. Dyspensery do płynów dezynfekujących są pomocą skierowaną dla dyrektorów ale dzieci nie mają obowiązku korzystania z tychże płynów.
Dzieci muszą dezynfekować dłonie, czyli MEN swoje a Warszawa swoje!
Pomimo tak jasnej deklaracji pojawiają wątpliwości. Wszystko przez zalecenia, które wydało m.st. Warszawa, a których twarzą stała się wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, która odpowiada za nadzór nad placówkami oświatowymi w Warszawie. Na konferencji którą można zobaczyć tutaj:
#NaŻywo Warszawskie szkoły w nowym roku szkolnym – briefing prasowy: https://t.co/wflfNz8Scq@RKaznowska
— Warszawa (@warszawa) August 20, 2020
Możemy dowiedzieć się, że zalecenia zostały przygotowane przez same władze m. st. Warszawy. Dlatego też poszczególne placówki oświatowe których organem prowadzącym jest m. st. Warszawa muszą się do nich stosować. Natomiast w zaleceniach możemy przeczytać:
Zapisy sugerują, że dzieci na wejściu powinny dezynfekować dłonie płynami dezynfekującymi. Jeden z zapisów mówi o tym wprost. Wprost o tym mówi także wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska na nagraniu. „Przed wejściem do szkoły i szatni należy zdezynfekować dłonie [na nagraniu od 6:00.] Kaznowska stwierdziła także, że w łazienkach znajdą się informatory i instrukcje jak prawidłowo „myć i dezynfekować dłonie” Płyny dezynfekcyjne są zalecane do umieszczenia także w każdej sali lekcyjnej , więc na pewno nie są przeznaczone tylko dla pracowników czy rodziców.[na nagraniu od 7:45]
Co najważniejsze Renata Kaznowska mówi także o olbrzymim zapotrzebowaniu na płyny dezynfekcyjne dla 300 tys. warszawskich uczniów [na nagraniu od 23:00]!!!
#NaŻywo Warszawskie szkoły w nowym roku szkolnym – briefing prasowy: https://t.co/wflfNz8Scq@RKaznowska
— Warszawa (@warszawa) August 20, 2020
Teraz okazuje się, że dozowniki z płynami dezynfekującymi nie tylko nie powinny być przeznaczone dla dzieci i młodzieży, ale także powinny znajdować się w takich miejscach, które uniemożliwiają skorzystanie z nich przez dzieci!
Co w sytuacji w której nauczyciele są głusi na argumenty rodziców i nakazują dzieci dezynfekowanie rąk płynem do dezynfekcji? Ministerstwo Edukacji Narodowej odpowiada, aby takie sprawy zgłaszać bezpośrednio do nich lub kuratorium oświaty. Obecnie sytuacja wygląda tak, że dzieci są przymuszane do stosowania płynu dezynfekującego. Dla przykładu na wejściu stoi pani woźna, która pryska płynem na dłonie dzieci wchodzących do szkoły, lub przygląda się czy używają dyspensera z płynem dezynfekującym. Powstaje pytanie kto odpowie za ewentualny uszczerbek na zdrowiu warszawskich dzieci?!
A taki oto plakacik z ma zachęcać uczniów do dezynfekcji rąk…
Plakat znajdujący się min. w Warszawskich szkołach
Warszawa wyda prawie 300 tys. złotych na… paradę klaunów w ramach zadania publicznego
CZY DZIECI MUSZĄ DEZYNFEKOWAĆ DŁONIE, WARSZAWSKIE SZKOŁY REŻIM SANITARNY, KORONAWIRUS WARSZAWA, GIS, GŁÓWNY INSPEKTOR SANITARNY, ANNA SIARKOWSKA, MEN, MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ, RENATA KAZNOWSKA, WARSZAWA, TRZASKOWSKI, KORONAWIRUS W SZKOLE, OBOWIĄZKI UCZNIÓW, CZY MUSZĘ DEZYNFEKOWAĆ DŁONIE, CZY MUSZĘ NOSIĆ MASECZKĘ, MANDAT ZA BRAK MASECZKI, MANDAT ZA BRAK DEZYNFEKCJI DŁONI, PŁYNY BIOBÓJCZE, DARIUSZ PIONTKOWSKI, ANNA SIARKOWSKA,
- W ilustacji tytułowej wykorzystaliśmy zdjęcie z TT pani poseł Anny Siarkowskiej
