ZycieStolicy.com.pl

Wirus ptasiej grypy w Warszawskim ZOO

Groźny wirus ptasiej grypy pojawił się w Warszawskim ZOO. Chorobę stwierdził główny Lekarz Weterynarii, po badaniu martwej dzikiej kaczki. Ogród jednak nie zostanie zamknięty.

O przypadku ptasiej grypy w stołecznym zoo poinformował we wtorek Główny Lekarz Weterynarii Bogdan Konopka. To ognisko choroby określanej przez fachowców jako „zjadliwa”, a więc szczególnie niebezpiecznej.

Obecność wirusa HPAI u wolno żyjącej kaczki rasy karolinka (Aix sponsa) została potwierdzona przez laboratorium Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Ekspertyzę laboratoryjną wykonano 24 lutego.

Jak informuje wtorkowy komunikat Inspekcji Weterynaryjnej, w związku z tym przypadkiem występowania wirusa, w ogrodzie zoologicznym wdrożone zostały konieczne procedury, zalecane przez Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w zakresie zwalczania ptasiej grypy, ale nie będzie konieczne zamknięcie placówki dla zwiedzających.

Jednak kaczka nie jest okazem fauny wpisanym na wykazy placówki. To wolno żyjące, dzikie zwierzę, które mogło przemieszczać się w dowolnym czasie. Mogło nie mieć kontaktu z podopiecznymi Ogrodu Zoologicznego przebywającymi w klatkach. Konieczna jednak będzie obserwacja i wzmożone środki ostrożności wobec skrzydlatych mieszkańców zoo.

Śledztwo w sprawie tajemniczych kapsułek, które pojawiły się w Warszawie

PTASIA GRYPA, WIRUS PTASIEK GRYPY, WARSZAWSKIE ZOO, KACZKA KAROLINKA, ZOO

3647119389464885835 n

Exit mobile version