Coraz więcej przedsiębiorców zgłasza nieprawidłowości, które mają pojawiać się podczas regionalnych naborów na granty. „Problem może dotyczyć całego kraju.„
Przedsiębiorcy informują o nieprawidłowościach podczas naborów. Aby nagłośnić sprawę, postanowili zwrócić się do portali informacyjnych. Zainteresowani uważają, że sprawa jest na tyle poważna, że powinna zostać zbadana przez odpowiednie służby.
Jeden z portali opisuje sytuację przedsiębiorcy, który złożył wniosek po kapitał obrotowy w Rzeszowie. Nabór prowadziła lokalna Agencja Rozwoju Regionalnego. Według zasad, osoby, które najszybciej wyślą poprawnie wypełniony wniosek, te mogą liczyć na dofinansowanie.
„Jeszcze przed rozpoczęciem naboru bardzo łatwo można było oszacować, że kwota 40 mln zł wystarczy dla nielicznych. Nabór rozpoczynał się 12 sierpnia o północy. Wszyscy przedsiębiorcy, z którymi rozmawiałem, postąpili dokładnie tak samo. Na kilka minut przed północą zalogowali się do systemu gov.pl i przygotowali wnioski. Wszystko działało dobrze do momentu, aż ruszył nabór. Strona przestała działać i zostaliśmy wyrzuceni z sesji„ – opisuje mężczyzna cytowany przez money.pl.
Mężczyzna zapewnia, że strona zaczęła działać po 15 – 20 minutach i to właśnie wtedy większość osób miała okazje złożyć wniosek. Jednak okazało się, było już za późno.
Następnego dnia zaczęły napływać skargi dotyczące przebiegu naboru. „Na przełomie 11 i 12 sierpnia zaobserwowano znaczące obciążenie systemów – zwiększona liczba użytkowników widoczna była już przed północą, zaś największe obciążenie pojawiało się 3-5 minut po północy w postaci 5000 jednoczesnych sesji i 12 000 jednoczesnych użytkowników. Niemniej przesyłane pisma były przetwarzane na bieżąco. Wskazuje to na fakt, że pisma zawierające wnioski wpływały na skrzynkę RARR S.A. na platformie ePUAP w sposób ciągły (bez widocznych przerw)„ – wskazano w komunikacie rzeszowskiej Agencji z 20 sierpnia.
NIEPRAWIDŁOWOŚCI, GRANTY, NABÓR, DOFINANSOWANIA, PRZEDSIĘBIORCY, POLSKA