Zwężanie ulic, to zadowalanie lewicowych aktywistów, a nie rozwiązywanie problemów miasta. W ten sposób wiceprzewodniczący Rady Warszawy Dariusz Figura (PiS) skomentował projekt zwężenia Al. Jerozolimskich.
Do tej pory wydawało się, że trzeba w stolicy budować ulice, a nie zwężać; do tej pory wydawało się, że trzeba budować mosty przez Wisłę, a nie kładki; do tej pory wydawało się, że trzeba budować parkingi, a nie likwidować miejsca parkingowe
– powiedział Figura.
W jego ocenie zwężanie Alei Jerozolimskich praktycznie do jednego pasa ruchu w każdą stroną jest metodą na zakorkowanie centrum oraz większy smog.
Pomysły na zwężanie ulic to zadowalanie lewicowych aktywistów, których głos jest ważny dla pana prezydenta Trzaskowskiego. To także sposób na likwidację ronda Dmowskiego, które wydaje się być solą w jego oku
– dodał wiceprzewodniczący rady.
W czwartek wiceprezydent Michał Olszewski zapowiedział przebudowę Al. Jerozolimskich. Na odcinku od Marszałkowskiej do Nowego Światu kierowcy będą mogli korzystać tylko z jednego pasa ruchu w każdą stronę.
Więcej miejsca zyskają za to rowerzyści, dla których zostanie wytyczona ścieżka o szerokości 3 metrów z każdej strony ulicy. Pomiędzy jezdnią, a ścieżką zasadzony ma być szpaler drzew. Zmiany dotkną również parkujących. Po przebudowie w zatoce postojowej będzie można parkować tylko równolegle, co znacząco zmniejszy liczbę miejsc parkingowych.
Prace mają się zakończyć w 2027 lub 2028 roku.
PAP/AS
Makabryczny plan ratusza! Jeszcze bardziej zakorkują stolicę?