Rozpoczął się okres najcięższej pracy dla Ptasiego Azylu w warszawskim zoo. Tylko w jeden weekend pracownicy przyjmują ponad sto ptaków; część piskląt została niestety niepotrzebnie zabrana od rodziców – zwraca uwagę stołeczny ratusz.
Warszawski ratusz we wtorkowym komunikacie zaznacza, że choć część ptaków przynoszonych do Ptasiego Azylu faktycznie wymaga pomocy, to jednak niektóre trafiają tam bez potrzeby.
Młode, w pełni opierzone ptaki, przebywające poza gniazdem, to tzw. podloty. Bardzo często uznawane są za chore lub ranne, co kończy się zabraniem ptaka i przewiezieniem go do pobliskiego ośrodka rehabilitacji, weterynarza lub na samodzielnym odchowie w domu. Niestety, takie postępowanie przynosi więcej szkody niż pożytku
– wyjaśnia.
Jak tłumaczy, opuszczanie gniazda i samodzielne poznawanie świata jest ważnym elementem w rozwoju młodych ptaków.
Wielu najmłodszych pacjentów Azylu to zupełnie zdrowe ptaki, które pracownicy odchowują i przygotowują do powrotu na łono natury
– podkreśla.
Ratusz radzi, w jaki sposób ocenić, czy ptak faktycznie potrzebuje pomocy. Rozpoznać go można po tym, że nie jest opierzony, ma obrażenia, jest atakowany przez inne zwierzęta lub gdy mimo dłuższej obserwacji nie widzimy w jego pobliżu rodzica. Ptak, który jest zdrowy i którego należy zostawić, jest z kolei opierzony, nie ma obrażeń ani problemów z poruszaniem się i znajduje się w otoczeniu dorosłych ptaków.
Ptasi Azyl to właściwie Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Chronionych w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym, który jest częścią sieci ośrodków rehabilitacji rozsianych po całej Polsce. Jego głównym celem jest zapewnienie opieki, leczenia, rehabilitacji i możliwości powrotu do środowiska naturalnego chorych i trafiających w ręce ludzi ptaków.
Przy takiej liczbie ptaków w ośrodku pracownicy są całkowicie pochłonięci opieką nad nimi. Poza nowymi pacjentami muszą się także opiekować ptakami, które już są w ośrodku – nakarmić, posprzątać, podać leki, przygotować jedzenie. A najmłodsze ptaki karmi się co 40-60 minut
– tłumaczy ratusz.
PAP/AS
